Reżyser filmu „Avengers: Koniec gry” o kinach po koronawirusie: to jeszcze nie koniec

Adaptując się do warunków panujących w przemyśle dotkniętym pandemią koronawirusa, wielkie wytwórnie powoli wypracowują nowe modele dystrybucji. Jak w obliczu zmian w przemyśle rysuje się przyszłość kina? Joe Russo („Avengers: Koniec gry”) twierdzi, że dla multipleksów nie wszystko jeszcze stracone.

Oliwy do ognia dodał wczoraj Bob Chapek, stwierdzając, że świat wielkoekranowych debiutów zmienił się bezpowrotnie. Szef Disneya wyjaśnił, że w ciągu ubiegłego roku globalna widownia przywykła do „luksusu domowego dostępu do najnowszych tytułów” i choć zaznaczył, że nie zamierza rezygnować z doświadczenia kinowego, to wątpi, by multipleksy miały jeszcze kiedykolwiek przyciągać podobne widownie, co przed COVID-em. 

Joe Russo, reżyser najlepiej zarabiającego filmu wszechczasów, postrzega sytuacje kin w nieco bardziej optymistycznym świetle. W nowym wywiadzie twórca „Avengersów: Końca gry” i „Wojny bez granic” tłumaczy, że po opanowaniu pandemii, globalne widownie raz jeszcze podejmą zmasowany atak na kina:

Jestem pewien, że [kina] powrócą z przytupem. Zastanówcie się nad tym: za każdym razem, gdy kogoś się przed czymś powstrzymuje, to ten ktoś zrobi to, zapewne wiele razy, jak tylko pojawi się pierwsza okazja. Zobaczcie co dzieje się w chińskim box offisie. Od ponad tygodnia kina notują rekordowe wyniki.

Choć spostrzeżenia Russo mogą budzić pewien optymizm, pamiętać należy, że wysokie od pewnego czasu wpływy w chińskich kasach generuje między innymi znacznie większa populacja, aniżeli w Stanach Zjednoczonych. Ostatecznie, największe znaczenie w powracającej lub malejącej roli kina będą miały praktyki powzięte przez największe wytwórnie. O ile bowiem Disney wciąż celuje w przyszłość wielkoekranowych debiutów, tak Warner Bros. nastawiło się na seanse domowe, wprowadzając hybrydowy model dystrybucji, który polega na jednoczesnym debiucie flagowych tytułów na ekranach dostępnych kin i w streamingu. W chwili obecnej trudno spekulować, czy model pełni rolę tymczasowego, tegorocznego zrekompensowania niesprzedanych biletów, czy początek trwałej praktyki Warner Bros.  

Źródło: Cinema Blend / Deadline / zdj. Disney