Reżyser „Jackie” i „Spencer” zapowiada realizację trzeciej filmowej biografii

Pablo Larraín, reżyser dwóch głośnych filmowych biopików, „Jackie” z Natalie Portman i debiutującego dziś „Spencer” z Kristen Stewart udzielił wywiadu, w którym wyjawił, że w serii autorskich biografii zamierza nakręcić jeszcze tylko jeden film.

„Nie chciałbym przez całe życie robić tego rodzaju filmów” – tłumaczył Larraín dziennikarzom – „kocham je, ale myślę, że dobrze będzie zakończyć ten etap”. Reżyser dodał też, że na chwilę obecną nie wie, czyje losy przedstawi w finale swojej opartej na faktach trylogii portretów, aczkolwiek przyznał, że z pewnością będzie to następny film poświęcony znanej postaci kobiecej. Larraín wykluczył natomiast przedstawienie na ekranie historii życia Britney Spears. Reżyser wyznał, że nie czuje się właściwą osobą do opowiedzenia jej życiorysu.

Jestem bardzo ciekawy [takiego filmu], a zwłaszcza przedstawienia jej relacji z mediami. Pracowałem nad życiorysami pewnych ludzi i mogę wyznać, że nigdy nie jest to tak naprawdę biografia. Koncept biografii zakłada pewnego rodzaju fantazję. (...) kto miałby zagrać kogoś takiego jak Britney Spears? Czy zagrałaby samą siebie? Czy ktoś inny by ją zagrał, a ona znalazłaby się na planie i patrzyła na inną osobę biorącą na siebie jej personę? Coś takiego byłoby bardzo dziwne. (...)

Akcja filmu „Spencer” rozgrywa się na początku lat 90. ubiegłego wieku w posiadłości Windsorów w Sandringham podczas długiego weekendu z okazji świąt Bożego Narodzenia. Jak dowiadujemy się z filmu, to właśnie wtedy księżna Diana zrozumiała, że jej związek z księciem Karolem nie ma żadnej przyszłości i podjęła decyzję o rozwodzie.

W filmie grają także Olga Hellsing, Thomas Douglas, Timothy Spall („Mr. Turner”), Sally Hawkins („The Shape of Water”), Jack Farthing i Sean Harris(„Mission: Impossible - Fallout”).

Źródło: Variety / zdj. Neon