Robert Pattinson o swojej obsesji na punkcie roli Batmana. Aktor przez rok walczył o obsadzenie w filmie

Choć Robert Pattinson od lat ucieka od twarzy, które wyrobił sobie w kulturze popularnej, aktor przyznał właśnie, że do roli superbohaterskiej ikony przymierzał się ponad rok przed obsadzeniem w filmie Matta Reeves. Mimo dryfowania w stronę kina niezależnego, miał mieć obsesję na punkcie castingu jako Batman.

Kolejnym solowym widowiskiem o Mrocznym Rycerzu miał początkowo zająć się Ben Affleck, który obok pracy za kamerą i przygotowania scenariusza wcieliłby się w główną rolę, kontynuując wersję postaci wprowadzoną w widowiskach Zacka Snydera. Ostatecznie Affleck zrezygnował z projektu, a nowym reżyserem został Matt Reeves, przed którym stanęło zadanie zrebootowania kultowego herosa w ramach odmiennego „uniwersum”. W rozmowie z serwisem Total Film Pattinson przyznał, że w długotrwałym procesie castingowym do roli Mrocznego Rycerza brał udział od samego początku. Aktor wyjaśnił, że do możliwości zagrania w filmie podszedł z wielkim zaangażowaniem, ubiegając się o szansę ponad rok przed oficjalną decyzją decydentów przy projekcie.

Celowałem [do tej pory] w zupełnie inne rzeczy. A [rola Batmana] jest oczywiście klejnotem w koronie, jeśli chodzi o role, które można otrzymać jako aktor. Ale nigdy nie sądziłem, że jestem brany na poważnie pod uwagę. Zwłaszcza w obliczu ról, które w tamtym czasie najbardziej mnie interesowały. (...) Obsesyjnie sprawdzałem, jakie mam szanse przez kolejny rok, albo coś w ten deseń. Nawet moi agenci mówili, że to interesujące. „Myśleliśmy, że chciałeś grać tylko kompletnych dziwaków?”. A ja im na to: „on jest dziwakiem!”.

Jak Pattinson udźwignie rolę najpopularniejszego bohatera DC Comics, dowiemy się już w przyszłym miesiącu. Debiut „The Batman” zaplanowano w kinach już na 4 marca. W obsadzie poza Pattinsonem są też Paul Dano jako Edward Nashton, Zoë Kravitz jako Kobieta-Kot, Jeffrey Wright jako James Gordon, John Turturro jako Carmine Falcone i Peter Sarsgaard jako prokurator Gil Colson.

źródło: Screen Rant / zdj. Warner Bros.