HBO znowu liczy się w walce o widza. Premiera serialu „Ród smoka” będącego pierwszym spin-offem i zarazem prequelem popularnej „Gry o Tron” przyciągnęła gigantyczną widownię podczas niedzielnej premiery, która zapisała się w historii telewizji oraz streamingu.
Pierwszy odcinek „Rodu smoka”, który wyemitowano w Stanach Zjednoczonych w niedzielę wieczorem, przyciągnął 9,986 mln widzów. Oglądalność ta obejmuje zarówno emisję na kanałach HBO, jak i platformę HBO Max. Jest to najlepszy wynik osiągnięty przez pierwszy odcinek nowego serialu w historii płatnej telewizji kablowej. Nie poinformowano na razie, jak część widzów przypadała na platformę HBO Max, ale potwierdzono już oficjalnie, że „Ród smoka” był największą serialową premierą w historii serwisu zarówno w Stanach Zjednoczonych, Ameryce Łacińskiej, jak i na terenie Europy oraz Afryki i Bliskiego Wschodu. Przedstawiciele HBO określili popularność swojego nowego serialu bezprecedensowym poziomem równoczesnych transmisji na platformie. Co warte podkreślenia, według wyliczeń samego HBO, niedzielna oglądalność serialu stanowi przeważnie tylko od 20% do 40% całkowitej publiczności serialu.
Sprawdź też: Świat „Gry o Tron” powrócił. Kiedy następne odcinki serialu „Ród smoka” trafią na HBO Max? Co z czołówką?
Oczywiście „Ród smoka” z łatwością poradził sobie z przebiciem wyniku „Gry o Tron”, która debiutując w 2011 roku, mogła liczyć na widownię przekraczającą 2 mln widzów. Oczywiście serial nie był wówczas jeszcze tak głośną marką, jak teraz. Warto pamiętać też, że streaming stawiał wtedy dopiero pierwsze kroki, a HBO korzystało wówczas z usług HBO GO i HBO Now. Serial „Gra o Tron” pozostaje natomiast bezsprzecznym liderem stacji HBO za sprawą oglądalności finałowego odcinka. Ostatni rozdział produkcji wyemitowany w 2019 roku przyciągnął w momencie premiery gigantyczne 19,3 mln widzów.
Koniecznie przeczytaj: „Gra o Tron” mogła mieć nawet 13 sezonów. Tego chciał George R.R. Martin.
Co oczywiste, „Ród smoka” wywołał również ogromne poruszenie w mediach społecznościowych. Fani komentujący powrót do świata Westeros sprawili, że serial nie opuszczał pierwszego miejsca w trendach na Twitterze przez 14 godzin z rzędu. Był również liderem w trendach Google.
zdj. HBO Max