Rupert Grint, czyli aktor znany przede wszystkim z roli Rona Wesleya w serii filmów „Harry Potter”, dołączył do gwiazdorskiej obsady szykowanego przez Guillerma del Toro serialu antologicznego „Cabinet of Curiosities”. Grint znajdzie się na ekranie obok między innymi Andrew Lincolna i Tima Blake'a Nelsona.
Del Toro miał zabiegać o współpracę z Grintem od czasu, gdy zobaczył aktora w serialu „Servant” na AppleTV+. Reżyser „Labiryntu Fauna” wyjaśniał wówczas w mediach społecznościowych, że jego zdaniem Grint nieomal skradł dla siebie całą produkcję. Na chwilę obecną nie wiemy, kogo aktor zagra w szykowanej dla Netfliksa antologii.
Serial „Cabinet of Curiosities” będzie „kolekcją opowieści mających rzucić wyzwanie naszym oczekiwaniom wobec gatunku horroru”. Od magii, przez makabrę i groteskę, po gotycką grozę i klasyczne opowieści z dreszczykiem, osiem oryginalnych opowieści – w tym dwie przygotowane przez samego del Toro – nakręcą między innymi twórcy „Mandy”, „Mrocznego Rycerza” i „Babadooka”.
W gronie scenarzystów i reżyserów antologii znaleźli się: Panos Cosmatos, Jennifer Kent, Vincenzo Natali. Za kamerą staną też Ana Lily Amirpour, Catherine Hardwicke, Guillermo Navarro, David Prior i Keith Thomas. Część tekstów przygotowali również Haley Z. Boston, Regina Corrado, David S. Goyer, Lee Patterson, Aaron Stewart-Ahn i Mika Watkins. Prace na planie trwają w Toronto.
W obsadzie znajdą się też Essie Davis, Luke Roberts, F. Murray Abraham, Glynn Turman, Ben Barnes, Elpidia Carrillo, Hannah Galway, Crispin Glover, Demetrius Grosse, David Hewlett, Sebastian Roché i Peter Weller.
źródło: Deadline / zdj. Apple