Ryan Reynolds kontynuuje współpracę z platformą Netflix. Aktor, którego niedawno mogliśmy oglądać obok Dwayne'a Johnsona i Gal Gadot w „Czerwonej nocie” niedługo pojawi się na małym ekranie za sprawą „Projektu Adama”. W filmie wyreżyserowanym przez twórcę „Free Guya” zagrali także Mark Ruffalo, Zoe Saldana i Jennifer Garner.
Ryan Reynolds wciela się w mężczyznę, który musi cofnąć się w czasie, aby uzyskać pomoc w uratowaniu przyszłości od 13-letniej wersji samego siebie. Obie wersje bohatera spotkają na swojej drodze zmarłego ojca, twórcę technologii pozwalającej na podróże w czasie, który jest teraz w tym samym wieku co dorosła wersja bohatera granego przez Reynoldsa. Na drodze bohaterów staje tajemnicza kobieta również potrafiąca podróżować w czasie i chcąca wykorzystać to do własnych celów. W ojca głównego bohatera wciela się Mark Ruffalo, a rola głównej przeciwniczki przypadła Catherine Keener.
Reżyserem produkcji „Projekt Adama” jest Shawn Levy, z którym Reynolds pracował ostatnio przy okazji dobrze przyjętego filmu „Free Guy”. Finalną wersję scenariusza do filmu napisał Jonathan Tropper mający w swoim dorobku taki filmy jak: „Powiedzmy sobie wszystko” (reżyser Shawn Levy) i „Kodachrome”. Premiera „Projektu Adama” została ustalona na platformie Netflix na 11 marca.
zdj. Netflix