W ubiegłym tygodniu Sam Raimi przyznał, że chciałby nakręcić kolejny film z serii „Martwe zło” z Bruce’em Campbellem w roli głównej. Teraz, reżyser cyklu udzielił dodatkowych wyjaśnień w temacie jego potencjalnej przyszłości. Rzućcie okiem poniżej.
Sam Raimi zauważa w wywiadzie, że nie przestaje go zaskakiwać, jak nieustająca jest pasja fanów, którzy od lat proszą go o stworzenie kolejnej części przygód Asha. Raimi tłumaczy, że nigdy nie spodziewał się, że film osiągnie sukces i będzie postrzegany jako arcydzieło:
Nigdy nie myślałem w taki sposób o tym filmie. Bruce [Campbell], [producent], Rob [Tapert] i ja próbowaliśmy po prostu wkręcić się w przemysł w filmowy. Próbowaliśmy stworzyć film, który mógłby być wyświetlany w kinach samochodowych. Byliśmy zachwyceni gdy go nakręciliśmy, ale nigdy nie mieliśmy żadnych oczekiwań. Horrory nie były wówczas uważane za coś, co zasługuje na pochwały, chyba że mowa o „Gabinecie Doktora Caligari” i „Frankensteinie”. (...) I tak o tym [filmie] myślałem. Jako o filmiku do kina samochodowego (...).
Raimi zdradził w zeszłym roku, że on i jego ekipa pracują nad nowym wpisem w cyklu „Martwego zła”. Bruce Campbell zdradził nawet, że Raimi zadecydował też, kto wyreżyseruje nowy film. Aktor przyznał jednocześnie, że w razie ewentualnego powrotu serii to niestety nie zobaczymy go w roli głównej. A jednak, Raimi wciąż wyraża nadzieję, że uda mu się przekonać Campbella do powrotu:
Bruce, Rob i ja pracujemy z młodym reżyserem, który pisze nową opowieść ze świata „Martwego zła”. Opowieść, którą miałby również wyreżyserować. Jeśli chodzi o mnie... chciałbym wyreżyserować nowe „Martwe zło”... ale chciałbym to zrobić wyłącznie z Brucem. A on mówi, że przeszedł na emeryturę. Mam nadzieję, że jednak nie.
A Wy chcielibyście zobaczyć, jak Bruce Campbell powraca w roli Asha w nowym filmie, którym osobiście zająłby się Sam Raimi? Dajcie znać w komentarzach.
źródło: Collider.com / zdj. New Line Cinema