Scenariusz nowego „Egzorcysty” gotowy. Film nie zresetuje kanonu

David Gordon Green ujawnił, że scenariusz do jego kolejnego projektu, następnej części „Egzorcysty” został ukończony. Z nowego wywiadu dowiedzieliśmy się, że film będzie sequelem pierwszego filmu z cyklu. Nie oznacza to jednak, że pozostałe filmy zostaną wykreślone z kanonu, jak w przypadku „Halloween”.

Gordon Green wyjaśnił, że choć film będzie kontynuował wątki wprowadzone w klasycznym horrorze Williama Friedkina z 1973 roku, w tekście sequela nie znalazły się elementy „retconujące” treść pozostałych kontynuacji.

(...) Lubię wszystkie części „Egzorcysty”. Nie tylko je z resztą lubię, mam wrażenie, że wszystkie wpisują się w spójną mitologię tego, co szykuję. Nie mówię wam, żebyście udawali, że „Egzorcysta 2” nigdy się nie zdarzył. Nic nie stoi temu na przeszkodzie. Wszystkie wciąż „istnieją” i wszystkie mi się podobają. 

Nieco później, w tej samej rozmowie, reżyser przyszłego widowiska dodał, że liczy na rychłe rozpoczęcie prac nad filmem.

To kolejne dziedzictwo, którego mogę być częścią. Mam nadzieję, że zabierzemy się za to w najbliższej przyszłości. [Scenariusz wymagał] długiego reaserchu, nie było tu miejsca na impulsywne scenopisarstwo. W tym przypadku trzeba było odbyć rozmowy z wieloma ludźmi. Czytać dużo książek i przeprowadzić od cholery wywiadów. Oryginalny film ma w sobie bardzo wiele dramatycznego autentyzmu. (...)

W ostatnim miesiącu, o nowym „Egzorcyście” wypowiadał się też producent Jason Blum

(...) Myślę, że bardzo pozytywnie zaskoczymy wszystkich sceptyków. Nie brakowało tych, którzy niechętnie patrzyli na [nowe] „Halloween” i David ich do swojego filmu przekonał. Myślę, że dokona tego samego w przypadku „Egzorcysty”.

Kultowy horror Friedkina opowiadał o opętanej przez demoniczne siły 12-letniej dziewczynce, którą z rąk mrocznych sił próbuje uratować dwóch księży i jej matka. Twórca oryginału nie będzie zaangażowany w powstawanie kontynuacji.

źródło: Bloody Disgusting / zdj. Warner Bros.