Parę tygodni temu Alicia Vikander potwierdziła, że koronawirus wstrzymał plany realizacyjne wyczekiwanego przez fanów sequela „Tomb Raider”. Według oryginalnych planów wytwórni widowisko miało ukazać się w marcu przyszłego roku. Najnowsze doniesienia wskazują, że do prac produkcyjnych filmu w ogóle w najbliższych miesiącach nie dojdzie. Co więcej, film utracił datę premiery i został zawieszony na czas nieokreślony.
Przypomnijmy, że według harmonogramów przed pandemią, prace na planie miały wystartować na początku tego roku. Ponieważ od wielu miesięcy nie docierały do nas żadne nowe informacje na temat projektu, wielu fanów serii spekulowało, czy studio nie zrezygnowało z nakręcenia kontynuacji. Informacje zebrane przez źródła portalu Deadline wskazują, że film w istocie stoi pod znakiem zapytania i – przynajmniej w najbliższych miesiącach – do realizacji nie dojdzie, co na dobre przekreśla przyszłoroczną premierę. Na ten moment MGM nie wyznaczyło dla widowiska nowej daty wejścia na plan.
O ile dojdzie do rozpoczęcia zdjęć, to reżyserią filmu zajmie się brytyjski twórca Ben Wheatley mający na koncie między innymi komedię „Free Fire” z Brie Larson oraz dramat „High-Rise”, w którym zagrali Tom Hiddleston i Jeremy Irons. Scenariusz do nowego filmu stworzyła Amy Jump, częsta współpracowniczka reżysera, pracująca między innymi nad historiami do wspomnianych filmów. Przypomnijmy, że za scenariusz do pierwszej odsłony nowych przygód popularnej bohaterki odpowiadali Geneva Robertson-Dworet i Alastair Siddons.
źródło: Deadline.com / zdj. Warner Bros.