Kilka tygodni temu ponownie wystartowały prace na planie serialu „Falcon i Zimowy żołnierz”. Produkcja początkowo miała być pierwszym serialem Marvela, który trafi na platformę Disney+, ale wygląda na to, że ze względu na opóźnienia wywołane koronawirusem została już ostatecznie przesunięta na 2021 rok.
Jeszcze przed wybuchem pandemii zakładano, że serial pojawi się na platformie Disney+ już w sierpniu 2020 roku, ale prace na planie nie zostały dokończone i lockdown sprawił, że ekipa zameldowała się ponownie do pracy dopiero kilka tygodni temu. Od miesięcy mówiło się, że Marvel najprawdopodobniej przesunie premierę serialu „Falcon i Zimowy żołnierz” na 2021 rok i wygląda na to, że studio powoli zaczyna informować o spodziewanym opóźnieniu. Na platformie Disney+ pojawiła się podobno notka informująca, że produkcja trafi do widzów w 2021 roku. Dokładna data premiery cały czas nie została ujawniona, ale możemy spodziewać się, że serial zostanie udostępniony w pierwszych miesiącach przyszłego roku.
#WandaVision landing page on Disney+ confirms December 2020. #TheFalconAndTheWinterSolidier now says 2021. https://t.co/PR91HDXuyn pic.twitter.com/FC99zW0uqb
— BD (@BrandonDavisBD) September 21, 2020
Wydarzenia przedstawione w produkcji będą osadzone po filmie „Avengers: Koniec gry”, kiedy to Falcon zyskał miano Kapitana Ameryki. Jak zdradził sam Kevin Feige, serial skoncentruje się na tym, co Sam Wilson zamierza uczynić z dziedzictwem swojego przyjaciela, Steve'a Rogersa.
W obsadzie serialu są Anthony Mackie wracający jako Falcon, Sebastian Stan wcielający się w Zimowego żołnierza, Emily VanCamp, która wraca jako Sharon Carter oraz Wyatt Russell wcielający się w Johna Walkera, znanego lepiej jako U.S. Agent, pracujący dla rządu zastępca Kapitana Ameryki. Nie zabraknie też Daniela Brühla wracającego w roli Barona Zemo.
zdj. Marvel