Zapowiadany od lat serial oparty na epickiej sadze Stephena Kinga nie powstanie. Amazon Studios anulowało „Mroczną Wieżę” w następstwie seansu odcinka pilotażowego, który włodarze studia skomentowali jako odstający poziomem od pozostałych seriali znajdujących się w produkcji, szczególnie od „Władcy Pierścieni”.
„Mroczna Wieża” nie ma szczęścia. Kiedy w 2017 roku, po wielu latach oczekiwania, do kin trafiła koszmarna pół-adaptacja, która z materiałem źródłowym miała niewiele wspólnego ponad nazwy miejsc i imiona postaci, zdruzgotani fani odwrócili głowy ku zapowiadanej serii Amazonu.
Epizodyczna „Mroczna Wieża” miała opowiedzieć historię młodego rewolwerowca, Rolanda Deschaina oraz o jego pierwszych konfrontacjach z tajemniczym Człowiekiem w Czerni. Produkcję zapowiadano, jako bardzo wierną książkowemu odpowiednikowi. Jak się jednak okazuje, pilot serialu, który powstał pod okiem showrunnera Glena Mazzary, nie zrobił dobrego wrażenia na włodarzach Amazonu, którzy podjęli ostatnio decyzję o anulowaniu planów na serial.
W roli Rolanda mieliśmy w serialowej „Mrocznej Wieży” zobaczyć Sama Strike'a. Jako Człowiek w Czerni w pilocie wystąpił Jasper Pääkkönen. W obsadzie znalazł się też podobno Michael Rooker, Jeremy Flynn i Joanna Ribeiro. Pierwszy sezon miał składać się z 13 odcinków. Nawiązując do cyklu powieści Kinga, przypomnijmy, że „Ka jest kołem" i warto mieć nadzieję, że to nie ostatni raz jak słyszymy o przeniesieniu świata Wieży na ekran. Na ten moment jego potencjał pozostaje bowiem całkowicie nietknięty, a zły smak odszedłby w zapomnienie, gdyby cyklem zajął się kompetentny twórca.
Źródło: Comingsoon.net / zdj. Scribner