W przyszłym roku czeka nas nie tylko premier drugiej części filmowe „Diuny”, ale też debiut pierwszego serialowego spin-offu produkcji wyreżyserowanej przez Denisa Villeneuve'a. Po wielu perturbacjach serial skupiający się na zakonie Bene Gesserit doczekał się nowego tytułu i przybliżonego terminu premiery.
Prequel „Diuny” zmienił tytuł. Serial zawita do streamingu jesienią
Tworzony z myślą o streamingu serialowy spin-off „Diuny” nie trafi do widzów jako „The Sisterhood”. Produkcja mająca debiutować na platformie HBO Max zmieniła tytuł i powstaje teraz jako „Dune: Prophecy”. Podano też przybliżony termin premiery – serial ma pojawić się jesienią 2024 roku. To oznacza, że po przesunięciu drugiej części filmowej sagi w przyszłym roku dostaniemy dwie produkcje ze świata Franka Herberta.
Akcja serialu rozegra się na 10 000 lat przed wydarzeniami zaprezentowanymi w „Diunie”. Fabuła skupi się na historii sióstr Harkonnen, które stają do walki z siłami zagrażającymi ludzkości i zakładają w tym celu sekretną organizację zrzeszającą grupę kobiet mających czuwać nad utrzymaniem porządku we wszechświecie. Grupa ta będzie stanowiła podstawę dla zakonu Bene Gesserit, którego nadrzędnym celem jest stworzenie Kwisatz Haderach, męskiego odpowiednika Bene Gesserit potrafiącego podróżować nie tylko w przyszłości, ale także przeszłość.
Serialowy prequel „Diuny” przeszedł wyjątkowo wyboistą drogę w trakcie realizacji. Prace na planie zostały przerwane w listopadzie zeszłego roku, chwilę po tym, jak ze stanowiskiem showrunnerki pożegnała się Diane Ademu-John pracująca nad projektem także jako scenarzystka i producentka wykonawcza. Z pracy nad projektem zrezygnował też reżyser Johan Renck, który nie mógł dojść do porozumienia z producentami serialu w kwestiach kreatywnych oraz dwie główne gwiazdy Shirley Henderson i Indira Varma.
źródło: ign.com / zdj. Warner Bros.