Taylor Sheridan ma na głowie kilka serialowych projektów, ale nie przeszkadza mu to wcale w zabieraniu się za kolejną filmową produkcję. Twórca „Yellowstone” ponownie skupi się na opowiadaniu o rdzennych mieszkańcach Ameryki, a tym razem bohaterami jego historii będą historyczne postacie z plemienia Komanczów.
Taylor Sheridan stworzy epicki film o Komanczach
Miliony widzów czeka na to, aż Sheridan dostarczy nam finałowe odcinki serialu „Yellowstone” oraz drugą serię „1923”, czyli prequela swojej hitowej produkcji. Tymczasem twórca serialowego imperium od Paramount już ma na oku kolejny filmowy projekt. Trzy lata po tym, jak ostatni raz widzieliśmy go za kamerą przy okazji thrillera akcji „Ci, którzy życzą mi śmierci” z Angeliną Jolie w roli głównej, ujawniono, że autor „Wind River” osobiście zajmie się napisaniem scenariusza i reżyserią filmu „Imperium księżyca w pełni” bazującej na powieści pod tym samym tytułem.
Taylor Sheridan i jego firma Bosque nabyli prawa do przeniesienia na ekran książki „Imperium księżyca w pełni”, której autorem jest SC Gwynne. Książka skupia się na przedstawieniu historii wzlotu i upadku plemienia Komanczów. Ci znakomici jeźdźcy i genialni wojownicy, stworzyli najpotężniejsze indiańskie imperium w Ameryce Północnej i przez lata powstrzymywali hiszpański napór z Meksyku i francuską ekspansję z Luizjany. Przez kilkadziesiąt lat prowadzili wojnę z białymi osadnikami, opierając się ich kolonizacji.
Sprawdź też: Chris Pratt i Taylor Kitsch wracają w prequelu „Listy śmierci”. Kiedy premiera na Prime Video?
Książka skupia się między innymi na Cynthii Ann Parker, słynnej „białej squaw”, która została uprowadzona przez Indian jako młoda dziewczyna i zakochała się w jednym z rdzennych mieszkańców Ameryki, a następnie urodziła mu dzieci i nigdy nie pogodziła się z tym, że zmuszono ją do powrotu do świata białego człowieka. Jej historia była już inspiracją dla jednego z najsłynniejszych antywesternów w historii kina, produkcji „Poszukiwacze” z 1956 roku z Johnem Wayne’em w roli głównej. Film przedstawi także historię jej syna Quanaha Parkera, wojownika, przywódcy, biznesmena, zręcznego polityka i rzecznika swego ludu, być może najbardziej fascynującego człowieka, który kiedykolwiek przemierzał Wielkie Równiny.
Dla Sheridana jest to wymarzony i wyjątkowo osobisty projekt. Twórca „Yellowstone” od kilku lat jest właścicielem rancza Four Sixes, którego założyciel wszedł w posiadanie wielu pamiątek po Parkerze. Posiadał między innymi lancę Quanaha, która obecnie znajduje się w teksańskim muzeum.
źródło: deadline.com / zdj. Wydawnictwo czarne