Powoli poznajemy coraz więcej szczegółów na temat potencjalnej fabuły filmu „Spider-Man 4”, który powinien doczekać się startu zdjęć jesienią tego roku. Najnowsze przecieki ujawniają, że w nowej produkcji bohatera granego przez Toma Hollanda czeka ciężki okres.
Tom Holland jako Peter Parker z traumą w „Spider-Manie 4”?
Ostatnio mówi się głównie o tym, że w filmie zobaczymy Venoma, ale nie będzie on jednak odgrywał głównej roli w fabule produkcji. Okazuje się, że największym przeciwnikiem Petera Parkera będzie jego przeszłość. Zakulisowe źródła przekonują, że bohater grany przez Hollanda będzie zmagał się z traumą, a nawet zespołem stresu pourazowego i całą masą koszmarów związanych z utratą bliskich.
Mówi się, że zobaczymy na ekranie w końcu wyjątkowo przygnębionego Petera Parkera, którego wielu widzów się domagało. Bohater będzie miał przed sobą mnóstwo nieprzespanych nocy, a wcielanie się w Spider-Mana będzie traktował jako narzędzie do radzenia sobie z koszmarami z przeszłości.
Sprawdź też: Czas na nową platformę Max. Cena, lista filmów i seriali, treści 4K – jak wypada następca HBO Max?
Wygląda też na to, że ostatecznie zwyciężyła wizja zakładająca bardziej przyziemną fabułę, która nie będzie zawierała elementów odnoszących się do Multiwersum – poza symbiontem. Co ciekawe, spory wpływ na wydarzenia pokazane w produkcji ma mieć także historia opowiedziana w serialu „Daredevil: Born Again” – prawdopodobnie chodzi tutaj o rozpoczętą przez Kingpina krucjatę przeciwko ulicznym bohaterom z Nowego Jorku.
Jeśli chodzi o obsadę, to pewni możemy być oczywiście powrotu Toma Hollanda wracającego jako Peter Parker oraz Zendayi, która jeszcze raz wcieli się w MJ. Aktualnie trwają poszukiwania reżysera, który zastąpi Jona Wattsa, który pożegnał się z serią po wyreżyserowaniu trzech pierwszych części. Zdjęcia wystartują w drugiej połowie tego roku, więc premiery „Spider-Mana 4” możemy oczekiwać najwcześniej w 2026 roku.
zdj. Sony Pictures / Marvel