Steve Carell nie chciał odchodzić z obsady „Biura”?

Choć przez lata oficjalna wersja wydarzeń sugerowała, że Steve Carell odszedł z obsady kultowego serialu „Biuro”, ponieważ sam podjął taką decyzję, na światło dzienne właśnie wypłynęły nowe okoliczności, które wskazują, że sytuacja wcale nie była ani tak czytelna, ani korzystna dla samego aktora. 

Amerykańskie „Biuro” to z pewnością najlepszy przykład tego, jak skutecznie podebrać coś Brytyjczykom. Kultowy mockument przeszedł do historii telewizji dziewięcioma znakomitymi sezonami produkowanymi w latach 2005-2013. W 2011 roku z serią pożegnała się jej niekwestionowana gwiazda, Steve Carell. Wówczas mówiło się, że decyzja o odejściu z serialu należała do samego aktora. Dziś, dzięki książce „The Office: The Untold Story of the Greatest Sitcom of the 2000s”, autor Andy Green podaje jednak zupełnie inny powód. Jak ujawnia pracująca w ekipie produkcyjnej Kim Ferry, Carell był gotowy na podpisanie kolejnego kontraktu

Nie chciał odchodzić z serialu. Powiedział sieci, że jest gotów podpisać kontrakt na kilka kolejnych lat. Był chętny i jego agent też był na to gotowy. Ale z jakiegoś powodu się z nim nie skontaktowali. Nie wiem, czy to była kwestia mierzenia sił, czy czego... On planował zostać w serialu. Powiedział swojemu managerowi, a jego manager skontaktował się z nimi i powiedział, że chce podpisać kontrakt na kolejne lata. A więc wszystko było jasne i, z ich strony, szczere. No i nadszedł termin, do którego mieli mu dać ofertę i ten termin minął i oferty mu nie dali. Jego agent stwierdził więc „cóż, ewidentnie nie chcą cię w kolejnym sezonie, z jakiegoś powodu”. Co dla mnie było szalone. I dla niego zapewne też.

Ferry kontynuuje, zdradzając, że Carell był zaskoczony brakiem propozycji:

Powiedział „słuchaj, powiedziałem im, że chce to zrobić. Nie chcę odchodzić. Nie rozumiem.” Nie mam pojęcia, co się stało. I czuję się źle, bo wiele ludzi myśli, że opuścił serial na swoich warunkach, a to absolutnie nie jest prawda. Mówię ci. Byłam tam. (...) To nas wszystkich zdewastowało, bo on był sercem tego serialu.

Inny fragment publikacji ujawnia, że Carell wspominał w wywiadzie promującym 6. sezon serialu, że kolejna seria może być jego ostatnią. Pozwala to zakładać, że aktor usiłował w ten sposób skłonić stację do renegocjacji warunków umowy. A jednak, na wspomniany wywiad żadnego odzewu nie było, a Carell, jak wiemy, ostatecznie z obsady wypadł. „Biuro” potrwało po tym jeszcze dwa sezony. 

Co o tym myślicie? Jak oceniacie ostatnie sezony „Biura” w porównaniu do tych, w których pojawił się Steve Carell? Dajcie znać w komentarzach. 

źródło: Seventeen.com / zdj. BBC