„Świat w ogniu” dostanie trzy kontynuacje i serialowy spin-off?

Wygląda na to, że słabszy wynik finansowy ostatniej odsłony serii zapoczątkowanej przez film „Olimp w ogniu” nie przekreślił szans na kontynuacje. Producent franczyzy, w której Gerard Butler wciela się w dzielnego agenta Secret Service, potwierdził ostatnio, że w planach są zarówno kontynuacje kinowe, jak i serialowe spin-offy.

Alan Siegel będący producentem serii potwierdził, że jego firma produkcyjna chce stworzyć nie tylko czwartą, ale także piątą i szóstą część przygód Mike'a Banninga granego przez Butlera. Podczas swojego wystąpienia na konferencji finansowej American Film Market Siegel dodał również, że firma rozważa sprzedaż praw do stworzenia serialowych spin-offów franczyzy, które w późniejszych latach zostałyby połączone z serią filmową. Siegel wspomina, że aktorzy występujący w serialach mogliby pojawić się u boku Butlera podczas jego filmowych przygód – producent zasugerował, że już w czwartej części serii może pojawić się gwiazda np. indyjskiego spin-offu, ale jak na razie żadne dokładniejsze szczegóły na temat seriali nie zostały ujawnione.

Świat w ogniu” zebrał podczas otwarcia w amerykańskich kinach tylko 21,3 mln dolarów, zaliczając tym samym najgorsze otwarcie z serii, na którą składają się filmy „Londyn w ogniu” i „Olimp w ogniu”. Drugi z nich zarobił w 2016 roku 21,6 mln dolarów, a pierwszy otworzył się w 2013 roku, zbierając podczas weekendu aż 30,3 mln dolarów. Trzecia część okazała się najgorsza również w globalnym ujęciu. Na koniec swojego pobytu w kinach miała na koncie 133,3 mln dolarów. Dwie pierwsze części zebrały na całym świecie odpowiednio 170,2 mln dolarów i 205,7 mln dolarów. Warto jednak zaznaczyć, że trzecia część serii miała najmniejszy budżet, bo wynoszący ledwie 40 mln dolarów przy 70 i 60 mln w przypadku pierwszej i drugiej odsłony. Dodatkowo film nie debiutował na rynku chińskim, na którym ponad 52 mln dolarów zarobiła druga odsłona.

źródło: Deadline.com / zdj. Lionsgate