Tegoroczne zamieszanie z gospodarzem oscarowej gali, które ostatecznie zakończyło się rezygnacją Akademii z wyznaczenia prowadzącego imprezę, zbiera swoje żniwo. Właśnie ogłoszono, że bez prowadzącego odbędzie się również tegoroczna edycja przyznania nagród Emmy.
Dyrektor generalny Fox Entertainment Charlie Collier ogłosił dzisiaj, że podczas rozdania tegorocznych statuetek Emmy nie zobaczymy żadnego prowadzącego. Będzie to pierwsza taka sytuacja od ponad piętnastu lat. Ostatnio gala Emmy nie miała swojego prowadzącego w 2003 roku.
Już w czerwcu pojawiły się plotki, że organizatorzy tegorocznej ceremonii rozważają zrezygnowanie z zatrudnienia głównego gospodarza gali. Z czasem opcja stawała się coraz bardziej prawdopodobna, a teraz gdy do uroczystego rozdania imprezy pozostały już niespełna dwa miesiące, wiemy, że tegoroczne Emmy istotnie będą musiały obejść się bez prowadzącego.
Oficjalnie mówi się, że organizatorzy chcą w ten sposób poświęcić więcej czasu na prezentacje laureatów ze wszystkich kategorii, których w tym roku będzie prawie 30 oraz przeznaczyć dodatkowe minuty na uczczenie kilku produkcji, które w tym roku obchodzą jubileusz. Swoje 30. urodziny w tym roku świętuje między innymi serial „Kroniki Seinfelda”, a 25. rocznicę premiery obchodzą „Przyjaciele”. Niewykluczone, że na ceremonii zobaczymy też jakąś formę pożegnania z serialową „Grą o Tron”, która przez ostatnie osiem lat dominowała w każdej edycji nagród Emmy. Serial zebrał w sumie 113 nominacji, z których 47 zamienił na statuetki.
Wszystko wskazuje jednak na to, że decyzja o podążeniu drogą Oscarów, spowodowana jest głównie słabą oglądalnością zeszłorocznej gali. Rozdanie nagród Emmy w 2018 roku obejrzało 10,2 mln widzów, co było najgorszym wynikiem w całej historii imprezy. W przypadku Oscarów brak prowadzącego przyczynił się do podniesienia spadającej oglądalności. Czy tak samo stanie się w przypadku Emmy? Tego dowiemy się już 22 września.
O miano najlepszego serialu dramatycznego powalczą w tym roku między innymi „Better Call Saul”, „Bodyguard”, „Gra o tron” i „Obsesja Eve”. W kategorii serial komediowy zmierzą się z kolei takie hity jak: „Barry”, „Fleabag”, „Veep” i „Wspaniała pani Maisel”. W kategorii serialu limitowanego wyróżniono między innymi świetnie oceniany „Czarnobyl” od HBO i inny serial platformy pod tytułem „Ostre przedmioty”.
W kategoriach drugoplanowych aktorów i aktorek rządziły przede wszystkim gwiazdy „Gry o tron”, które na 13 możliwych nominacji zebrały aż 8. W głównych kategoriach aktorskich za pierwszoplanowe role powalczą natomiast między innymi: Jason Bateman – „Ozark”, Bob Odenkirk – „Better Call Saul”, Kit Harington – „Gra o tron”, Jodie Comer – „Obsesja Eve”, Laura Linney – „Ozark”, Mandy Moore – „This Is Us” i Emilia Clarke – „Gra o tron”.
Wszystkie nominacje znajdziecie tutaj: Emmy 2019 – znamy nominowanych do 71. edycji
źródło: Variety.com / zdj. Emmy