Finałowy odcinek czwartego sezonu „The Bear”, zatytułowany „Pożegnanie”, wywołał wśród fanów spekulacje, czy serial powróci jeszcze z kolejnymi odcinkami. Na szczęście nie będzie to pożegnanie na dobre. Stacja FX oficjalnie potwierdziła zamówienie piątego sezonu popularnej produkcji, zaledwie kilka dni po premierze najnowszej odsłony. Nowe odcinki mają zadebiutować w 2026 roku.
Serial wciąż cieszy się bardzo dużą popularnością
Jak podkreślił John Landgraf, szef FX, reakcje widzów na czwarty sezon były „spektakularne” i dorównują entuzjazmowi wobec poprzednich: „The Bear nadal cieszy się ogromną popularnością na całym świecie, a reakcja widzów na ten sezon, widoczna w niezwykle wysokiej oglądalności, była równie spektakularna jak w przypadku poprzednich sezonów”.
Choć oficjalne dane oglądalności jeszcze nie zostały ujawnione, trzeci sezon cieszył się ogromnym zainteresowaniem — przez sześć tygodni utrzymywał się na liście najchętniej oglądanych seriali według danych Nielsena, osiągając w tym czasie łącznie około 4,5 miliarda minut oglądania.
Mimo że wszystko wskazuje na zadowalające wyniki oglądalności czwartego sezonu, spotkał się on z nieco chłodniejszym przyjęciem ze strony krytyków. W serwisie Rotten Tomatoes może pochwalić się wynikiem 84% pozytywnych recenzji (na podstawie 70 opinii). Dla porównania: sezon pierwszy uzyskał 100%, drugi – 99%, a trzeci – 89%.
Sprawdź też: Obi-Wan Kenobi może powrócić. Lucasfilm rozwija drugi sezon serialu z Ewanem McGregorem!
W najnowszej odsłonie Carmy (Jeremy Allen White), Sydney (Ayo Edebiri) i Richie (Ebon Moss-Bachrach) próbują utrzymać swoje ambitne restauracyjne przedsięwzięcie, mierząc się z presją czasu, finansową niepewnością i napięciami w zespole. Do obsady powracają również Abby Elliott, Lionel Boyce, Liza Colón-Zayas i Matty Matheson, a w rolach drugoplanowych pojawiają się m.in. Oliver Platt i Molly Gordon. Szczegóły fabularne dotyczące nadchodzącego piątego sezonu nie są jeszcze znane
Wszystkie dotychczasowe cztery sezony „The Bear” dostępne są w serwisie Disney+.
źródło: THR/zdj. Disney+