„The Last of Us” z dużą zmianą względem gry – chodzi o najbardziej kontrowersyjną scenę!

W drugim odcinku nowego sezonu „The Last of Us” widzowie byli świadkami jednej z najbardziej wstrząsających scen nie tylko w historii serialu, ale też w całym świecie gier wideo. Twórcy serialu zdecydowali się jednak na istotną zmianę względem gry.

Co zmieniono względem gry?

Uwaga – poniższy tekst zawiera duże spoilery z drugiego odcinka drugiego sezonu „The Last of Us”.

Joel (Pedro Pascal) zostaje brutalnie zamordowany przez Abby (Kaitlyn Dever), co stanowi wierną adaptację dramatycznego momentu z gry „The Last of Us Part II”. Twórcy serialu zdecydowali się jednak na istotną zmianę względem gry. W oryginale to Tommy (Gabriel Luna) towarzyszy Joelowi podczas patrolu i jest przy jego śmierci. W serialu Tommy zostaje w Jackson, gdzie odpiera atak zarażonych, a u boku Joela pojawia się Dina (Isabela Merced). To ona ratuje Abby przed zarażonymi i razem z Joelem trafiają do kryjówki jej grupy.

Abby nie tylko obezwładnia Joela, ale też postrzela go w kolano, a następnie bije go golfowym kijem i własnymi pięściami. Ostateczny cios różni się jednak od tego z gry. Tam Abby dobija Joela ciosem w głowę, podczas gdy w serialu przebija mu kark złamanym kijem. Jego śmierć ogląda bezradna Ellie (Bella Ramsey), która nie miała szans go uratować.

Zmiana w fabule serialu prawdopodobnie wynika z dodania wątku oblężenia Jackson (którego w grze nie ma)  przez hordę zarażonych, gdzie Tommy odgrywa kluczową rolę. Odcinek kończy się powrotem Ellie, Diny i Tommy’ego z ciałem Joela do osady.

Sprawdź też: Najbardziej kontrowersyjny odcinek „The Last of Us” to dopiero początek! Co dalej?

Czy to oznacza ostatni występ Pedro Pascala w serialu? Fani gry z pewnością odpowiedzą przecząco, ponieważ w oryginale postać Joela powraca w licznych retrospekcjach, pojawiających się na przestrzeni całej gry.

Naszą recenzję drugiego sezonu „The Last of Us” możecie zobaczyć TUTAJ

źródło: Comicbookmovie/zdj. Max