James Mangold pracuje nad nowym biopikiem opowiadającym o życiu Boba Dylana. Główna rola właśnie została obsadzona. W słynnego piosenkarza wcieli się Timothee Chalamet, gwiazda „Tamtych dni, tamtych nocy”.
„Going Electric” powstaje dla studia Fox Searchlight i podąży ścieżką kariery Dylana, gdy ten powoli staje się ikoną muzyki folkowej. Za reżyserię odpowiada Jamesa Mangold, którego pracę mogliśmy oglądać między innymi przy okazji „Logana”, a ostatnio w „Le Mans '66” z Christianem Balem i Mattem Damonem.
Chalamet wystąpił niedawno w najnowszej adaptacji „Małych kobietek”, którą na ekranach polskich kin będziemy mogli oglądać końcem tego miesiąca. Z najświeższych dokonań aktora warto rzucić też okiem na historyczny dramat „Król” dostępny na Netfliksie. Chalamet pojawi się również w przygotowywanej przez autora „Blade Runnera 2049” Denisa Villeneuve'a adaptacji „Diuny”. Obok aktora na ekranie zobaczymy między innymi Oscara Isaaca, Rebeccę Fergusonami i Dave'a Bautistę.
Na ten moment nie wiadomo kiedy Mangold wejdzie na plan „Going Electric” tudzież kiedy możemy spodziewać się premiery filmu, ale jak donosi Deadline, Chalamet już podjął się lekcji gitary.
Źródło: Variety.com / zdj. Sony Pictures