W tym roku James Cameron powróci na duży ekran ze swoim najbardziej dochodowym filmem „Avatar”. W przyszłym roku na duży ekran ponownie zawita natomiast „Titanic” drugi najpopularniejszy tytuł w dorobku popularnego reżysera. Kiedy dokładnie produkcja z Kate Winslet i Leonardo DiCaprio pojawi się w kinach?
W maju Disney zapowiedział na 23 września tego roku ponowną kinową premierę filmu „Avatar”, która ma przypomnieć widzom przełomowe widowisko Jamesa Camerona na chwilę przed wyczekiwaną od lat premierą drugiej części pod tytułem „Avatar: Istota wody”. Nie będzie to jednak jedyny film Camerona, który w najbliższym okresie ponownie zawita do kin. Właśnie dowiedzieliśmy się, że chcąc uczcić przypadającą na ten rok 25. rocznicę premiery, do dystrybucji kinowej powróci także „Titanic”. Film będący przełomową produkcją w dorobku Kate Winslet i Leonardo DiCaprio pojawi się w kinach na Walentynki 2023 roku. Studio Disney posiadające prawa dystrybucyjne do pokazywania filmu „Titanic” na zagranicznych rynkach poinformowało, że jego emisja rozpocznie się od 10 lutego. W amerykańskich kinach film może pokazywać wytwórnia Paramount Pictures, ale studio nie ustaliło jeszcze daty premiery. Wiemy natomiast, że film ma powrócić na duży ekran w zremasterowanej wersji 3D w rozdzielczości 4K z systemem HDR. To świetna informacja dla fanów domowej rozrywki, która wpisuje się w plotki sugerujące, że „Titanic” zawita w końcu na płyty Ultra HD Blu-ray. Jak na razie premiera fizycznych wydań z drugim najbardziej dochodowym filmem w dorobku Jamesa Camerona nie została jeszcze ustalona, ale już niemal z całkowitą pewnością możemy zakładać, że stanie się to w 2023 roku.
Sprawdź też: TOP 10 najpopularniejszych filmów i seriali na Disney+ na tydzień po starcie w Polsce.
„Titanic” debiutował na ekranach kin w grudniu 1997 roku, a w Polsce dostępny był dla widzów od lutego 1998 roku. Produkcja wywalczyła 11 Oscarów i jest obecnie trzecim co do wielkości hitem wszech czasów w kinowym rankingu. Film ma na koncie 2,201 mld dolarów, z których 659,3 mln dolarów pochodzi z rynku krajowego a 1,542 mld dolarów z rynków zagranicznych. Produkcja doczekała się już kilku wznowień na dużym ekranie, z których największym było to z 2012 roku w ramach premiery wersji 3D. Widzowie zapłacili wówczas za bilety na seanse ponad 350 mln dolarów.
zdj. Disney