Jesienią tego roku czeka nas pożegnanie z filmową serią o Venomie. Okazuje się, że finałowa część zatytułowana „Ostatni taniec” będzie jednocześnie najdłuższą odsłoną całego filmowego uniwersum Marvela tworzonego przez Sony Pictures.
Tom Hardy pożegna się z „Venomem” w najdłuższym filmie serii
Mamy nowe informacje na temat filmu „Venom: Ostatni taniec”, który ma być jednocześnie finałową odsłoną serii o przygodach Eddiego Brocka granego przez Toma Hardy'ego. Z najnowszych przecieków wynika, że produkcja będzie najdłuższą częścią filmowego uniwersum Marvela tworzonego przez Sony Pictures. Do tej pory produkcje Sony z superbohaterami Marvela nie należały do najdłuższych i nie dobijały nawet do 120 minut. Wygląda jednak na to, że tym razem studio chce pożegnać się z Venomem wyraźnie obszerniejszą opowieścią, bo „Ostatni taniec” ma liczyć od 135 do nawet 140 minut.
Do tej pory najdłuższym filmem Sony była „Madame Web” licząca sobie 116 minut. Dwie odsłony serii o Venomie trwały natomiast 112 i 97 minut. Należy jednak pamiętać, że czas trwania filmu nie został jeszcze potwierdzony i niewykluczone, że w ciągu najbliższych miesięcy ulegnie jeszcze zmianie po cięciach na stole montażowym. Kinowa premiera filmu „Venom 3: Ostatni taniec” przypadnie w polskich kinach na 25 października tego roku.
W trzecim filmie zobaczymy, jak Venomowi udało się w końcu przekonać Eddiego Brocka to tego, aby stał się pełnoprawnym pogromcą niesprawiedliwości i zaczął wymierzać surową karę przestępcom. Ich misje zaczynają jednak przyciągać uwagę naukowców pod wodzą bohaterki granej przez Juno Temple („Ted Lasso”). Na czele grupy pościgowej za antybohaterem staje Chiwetel Ejiofor („Doktor Strange”), a sytuacja komplikuje się jeszcze mocniej, gdy okazuje się, że przedstawiciele obcej rasy Symbionta zaczynają przybywać na Ziemię i nie mają zbyt dobrych zamiarów.
zdj. Sony Pictures