Trzecia część wielkiej filmowej serii tworzonej od lat przez Jamesa Camerona zbliża się wielkimi krokami. Film trafi do kin w grudniu tego roku, ale już od miesięcy wywołuje niesamowite emocje wśród widzów, którzy zastanawiają się między innymi, jak długi będzie „Avatar: Ogień i popiół”. Dzisiaj znamy już odpowiedź.
Wiemy, ile będzie trwał „Avatar 3”
Pierwszy „Avatar” trafił do kin w 2009 roku i trwał 162 minuty. Film osiągnął gigantyczny sukces kasowy i zapisał się w historii kina jako najlepiej zarabiająca produkcja wszech czasów. Na kontynuacje musieliśmy czekać jednak ponad dekadę. Cameron wprowadził drugą część swojej serii do kin dopiero pod koniec 2022 roku, ale poniekąd wynagrodził fanom długie oczekiwanie za sprawą większego czasu metrażu. Pierwsza część trwała bowiem 162 minuty, a sequel był już o 30 minut dłuższy.
Epickie ambicje Jamesa Camerona nie wykazują oznak zahamowania. Wiemy już bowiem, że „Avatar: Ogień i popiół”, trzecia część sagi science fiction słynnego reżysera, oficjalnie będzie trwała 3 godziny i 15 minut trwania, co czyni ją nie tylko najdłuższą częścią serii, ale też najdłuższą premierą dużego studia w 2025 roku.
Sprawdź też: Disney w końcu zdecydował! Wiemy, czy „Obcy: Ziemia” dostanie drugi sezon!
Film niedawno otrzymał kategorię wiekową PG-13 od MPA, co otwiera drogę do pokazów prasowych, które zaplanowano na koniec listopada. Zaproszenia na pokazy potwierdzają 195-minutowy czas trwania, nieznacznie przewyższając 192 minuty filmu „Avatar: Istota Wody”. W rozmowie z Empire, Cameron wyjaśnił, dlaczego sequele stały się wielogodzinnymi, rozciągniętymi w czasie produkcjami:
„Krótko mówiąc, mieliśmy zbyt wiele świetnych pomysłów w pierwszym akcie drugiego filmu” – powiedział reżyser. „Film pędził jak pociąg ekspresowy, a my nie zagłębialiśmy się wystarczająco w postacie. Powiedziałem więc: Chłopaki, musimy to podzielić”. Decyzja filmowca doprowadziła do bardziej rozbudowanego podejścia do narracji, a „Ogień i popiół” mają zgłębiać ewoluujące kultury i konflikty Pandory, kontynuując jednocześnie sagę rodziny Sully.
Wczesne przecieki sugerują, że „Ogień i popiół” to kolejny popis audiowizualny Camerona, a Disney planuje zgłoszenie filmu do najważniejszych nagród. Budżety filmów Camerona od dawna są astronomiczne. „Avatar: Istota wody” kosztował nawet 460 milionów dolarów (nie licząc promocji), a mimo to zdołał przynieść ponad 2,3 miliarda dolarów przychodu.
zdj. Disney