Baner
To nie żart. Ridley Scott zapowiedział powstanie „Gladiatora 3”!

Takiego obrotu spraw chyba nikt się nie spodziewał. Podczas gdy po dwudziestu czterech latach do kin zmierza kontynuacja kultowego „Gladiatora”, twórca serii zdradził właśnie, że nie będzie to wcale ostatnia odsłona opowieści rozgrywającej się starożytnym Rzymie. Tak, Ridley Scott już zapowiedział plany na stworzenie „Gladiatora 3”.

Gladiator 2” to nie koniec. Ridley Scott chce stworzyć trylogię

Wśród wielu widzów panuje przekonanie, że kontynuacja „Gladiatora” jest wyjątkowo zbędna i historia Maximusa była idealnym domknięciem opowieści osadzonej w starożytnym Rzymie. Niektórzy patrzą więc na zbliżającą się premierę „Gladiatora II” z dużym dystansem i obawiają się, że produkcja okaże się niepotrzebnym dodatkiem do tego świata. Tymczasem jeszcze przed premierą sequela, Ridley Scott postanowił zaskoczyć wszystkich informacją o tym, że zaplanował już stworzenie trzeciej części „Gladiatora”. W wywiadzie dla francuskiego magazynu Première, ceniony reżyser ujawnił, że aktywnie rozwija trzeci film i co więcej — podwaliny pod kolejną część zostały już położone w nadchodzącym sequelu.

Scott porównał zakończenie „Gladiatora II” do finału legendarnego „Ojca chrzestnego”. Nowa produkcja, którą zobaczymy za kilka tygodni na dużym ekranie, będzie skupiała się na eksplorowaniu ideę niechętnego dochodzenia do władzy, nawiązując do podróży Michaela Corleone, którą bohater grany przez Pacino przebył w pierwszej odsłonie filmu Coppoli.

Sprawdź też: Netflix i Max biją się o widzów w ten weekend! Cztery świetne premiery w streamingu.

„Nie, poważnie! Podpaliłem lont... Zakończenie Gladiatora II przypomina Ojca chrzestnego, z Michaelem Corleone kończącym z posadą, której nie chciał, i zastanawiającym się: Co teraz mam począć, ojcze?. Więc następny [film] będzie o człowieku, który nie chce być tam, gdzie jest”. — powiedział Scott. Paul Mescal wcielający się w Lucjusza w „Gladiatorze II”, potwierdził, że jest świadomy planów Scotta, ale zauważył, że dyskusja na temat trzeciego filmu jest jeszcze na wczesnym etapie. „Tak, Ridley mi o tym powiedział, ale dopiero wczoraj! Więc czekam, aby zobaczyć, co się wydarzy, ale oczywiście jestem zainteresowany” — zapewniał Mescal.

Gladiator

Chociaż cały czas nie znamy zbyt wielu szczegółów na temat „Gladiatora III”, Scott zasugerował, że trzecia część będzie nadal podążać za Lucjuszem granym przez Mescala, tym razem skupiając się na pokazaniu widzom, jak wygląda walka o władzę polityczną w starożytnym Rzymie. Kontynuacja ma zgłębić złożoność władzy, badając wewnętrzne rozterki bohatera, który zyskuje ogromną władzę, władzę, o której nigdy nie marzył i która nie była jego celem.

Scott ma jednak świadomość, że w pełni będzie mógł zaangażować się w trzeci film dopiero po tym, jak okaże się, jak odebrana została pierwsza kontynuacja. Los trzeciej części będzie zależał od wyników kasowych „Gladiatora II”, który ma trafić do widzów 22 listopada bieżącego roku. Wynik finansowy będzie o tyle istotny, że Paramount Pictures początkowo zakładało, że budżet „Gladiatora 2” wyniesie 165 mln dolarów, ale trudne okoliczności sprawiły, że kwota, jaką ostatecznie wydano na nakręcenie filmu wzrosła prawie dwukrotnie i wynosi ponad 300 mln dolarów. Jeśli na jego koncie nie znajdzie się przynajmniej 600 mln dolarów, o następnej odsłonie serii będzie można raczej zapomnieć.

zdj. Paramount Pictures