
Od miesięcy krążą pogłoski, że Kathleen Kennedy planuje ustąpić ze stanowiska prezeski Lucasfilmu. Choć sama zainteresowana wielokrotnie zaprzeczała tym doniesieniom, nowe raporty sugerują, że jej odejście może nastąpić już w sierpniu.
Co dalej z Kathleen Kennedy? Sprzeczne doniesienia
Według Jeffa Sneidera, Kennedy ma przekazać stery jeszcze tego lata, choć nie pożegna się całkowicie z franczyzą – ma pozostać producentką kilku nadchodzących projektów ze świata „Gwiezdnych wojen”. Kennedy objęła kierownictwo Lucasfilmu w 2012 roku, tuż po przejęciu firmy przez Disneya. Początkowo jej kadencja była pasmem sukcesów: „Przebudzenie Mocy” zarobiło 2 miliardy dolarów, a „Ostatni Jedi” i „Łotr 1” również cieszyły się w większości pozytywnym odbiorem, zwłaszcza wśród krytyków.
Problemy zaczęły się od kontrowersyjnego zwolnienia Phila Lorda i Chrisa Millera podczas realizacji „Hana Solo”, który ostatecznie został ukończony przez Rona Howarda. Film okazał się finansową porażką. Późniejsze lata przyniosły chaos – zapowiadano wiele projektów kinowych, które nigdy nie doszły do skutku, a „Skywalker. Odrodzenie” rozczarowało zarówno fanów, jak i krytyków.
Choć sukcesem okazały się seriale takie jak „The Mandalorian” czy „Andor”, inne – w tym „Księga Boby Fetta”, „Obi-Wan Kenobi” i „Akolita” – spotkały się z mieszanym lub wręcz negatywnym odbiorem. A Lucasfilm coraz bardziej kojarzony jest dziś z produkcjami telewizyjnymi niż filmowymi.
Po publikacji doniesień Jeffa Sneidera, źródła związane z Lucasfilmem zdementowały informacje o tym, jakoby Kennedy miała ustąpić już w sierpniu. Jej odejście ma nie być obecnie planowane na ten termin.
Wcześniej w wywiadzie dla Deadline, Kennedy zapewniała: „Nadal zostaję w Lucasfilm i bardzo uważnie, wspólnie z Bobem [Igerem], jak i Alanem [Fine’em], przyglądam się temu, kto może mnie zastąpić” – kontynuowała. „Cały ten proces już trwa i mamy pełne prawo ogłosić naszą decyzję wtedy, kiedy uznamy to za stosowne. Prawdopodobnie nastąpi to za kilka miesięcy lub w ciągu roku, a ja mam pełną intencję, by zostać i pomóc tej osobie odnieść sukces”.
Sprawdź też: Ekstremalne warunki na planie „Mission: Impossible”: Temperatura sięgnęła -40°C! [WIDEO]
Na ten moment nic nie jest przesądzone. Choć temat jej odejścia od miesięcy powraca w mediach, a sama zainteresowana przyznaje, że trwają rozmowy na temat jej następstwa, nie podjęto jeszcze żadnej oficjalnej decyzji. Niewykluczone, że konkrety poznamy w nadchodzących miesiącach, bo jak widać – temat wcale nie milknie.
źródło: Comicbookmovie/Starwarsnewsnet/zdj. Disney