
Przed nami nowy rozdział w historii Jamesa Bonda. Po tym, jak Amazon MGM przejęło pełną kontrolę kreatywną nad marką, ruszyły poszukiwania reżysera, który nada serii świeży ton. Jak donosi Puck News — lista kandydatów chcących stanąć za kamerą prezentuje się imponująco.
Kto poprowadzi nowego agenta 007?
Producenci David Heyman i Amy Pascal sukcesywnie spotykają się z grupą uznanych filmowców, którzy przedstawiają swoje wizje na pierwszego Bonda nowej ery. W gronie chętnych znalazło się pięć głośnych nazwisk.
Wśród kandydatów pojawia się Denis Villeneuve — reżyser takich widowisk jak „Diuna”, „Sicario”, „Blade Runner 2049” i „Nowy początek”. Obok niego wymienia się Edwarda Bergera, autora obsypanego nagrodami „Na Zachodzie bez zmian” i „Konklawe”. Obaj twórcy byli już wcześniej rozważani do pracy nad Bondem, jeszcze gdy pełną pieczę nad serią sprawowali Barbara Broccoli i Michael G. Wilson.
Na liście nie zabrakło też niespodzianek. Pojawiły się dwa świeże, brytyjskie nazwiska: Edgar Wright („Wysyp żywych trupów”, „Baby Driver”) oraz Paul King („Paddington”, „Wonka”). King, co ciekawe, może mieć przewagę, dzięki owocnej współpracy z Heymanem przy „Paddingtonie” i „Wonce”.
W gronie kandydatów znalazł się także Jonathan Nolan — brat Christophera Nolana, znany jako scenarzysta „Mrocznego Rycerza”, „Prestiżu” i „Interstellar” oraz współtwórca seriali „Westworld” i „Fallout”.
Sprawdź też: Mamy potwierdzenie! Członkowie oryginalnej obsady wracają do nowych „Piratów z Karaibów”!
Kto ostatecznie dostanie szansę na wyreżyserowanie nowego „Bonda”? Decyzja będzie kluczowa, zwłaszcza że wciąż nie wiadomo, kto zastąpi Daniela Craiga — choć nowym faworytem wydaje się Aaron Pierre. Wiadomo natomiast, że na obecnym etapie Alfonso Cuarón, wcześniej typowany jako poważny kandydat na reżysera, wypadł z wyścigu.
źródło: Independent/zdj. Amazon MGM