Filmowa adaptacja popularnej serii gier „Uncharted” jest bez wątpienia najbardziej pechową produkcją filmową ostatnich lat. Film zyskał niedawno czwartego reżysera, a jego data premiery została ponownie przełożona. Do tego jak ujawnił ostatnio Tom Holland, prace na planie zostały przerwane pierwszego dnia zdjęciowego.
Prace na planie filmu „Uncharted” miały wystartować na przełomie marca i kwietnia i potrwać przez sześć tygodni. Jak zdradził w ostatnim Q&A na swoim Instagramie Tom Holland, ekipa zdjęciowa istotnie pojawiła się ostatnio na planie, ale tylko po to, aby tego samego dnia dowiedzieć się o wstrzymaniu zdjęć.
Pojawiliśmy się pierwszego dnia na planie, a oni zamknęli produkcję.
Pierwotnie film miał zadebiutować już w grudniu tego roku, ale po tym jak ostatnio film trzeci raz stracił reżysera, Sony wyznaczyło nową datę premiery na 5 marca 2021 roku. Od kilku dni wiemy jednak, że ze względu na wstrzymanie prac premiera została przesunięta na 8 października 2021 roku. Ekipa będzie miała więc czas na rozpoczęcie zdjęć nawet do pierwszych miesięcy przyszłego roku.
Pod koniec grudnia projekt opuścił Travis Knight, który zastąpił na tym stanowisku Dana Trachtenberga, a ten z kolei przejął projekt od po tym, jak z reżyserii zrezygnował Shawn Levy. Ostatnio Sony ogłosiło, że nowym reżyserem filmu zostanie Ruben Fleischer, twórca filmów „Venom” oraz dwóch części „Zombieland”. Scenariusz napisali Art Marcum, Matt Holloway i Rafe Judkins.
Główne role w produkcji mają zagrać Tom Holland, któremu przypadła rola w młodego Nathana Drake’a oraz Mark Wahlberg, który został zatrudniony do roli Sully'ego.
źródło: Comicbook.com / zdj. Sony