W maju dowiedzieliśmy się, że Tom Cruise poleci w kosmos, gdzie wspólnie z siłami NASA oraz SpaceX nakręci pierwszą fabularną superprodukcję. Ile będzie wynosił budżet filmu i jaką kwotę za udział w produkcji zgarnie sam aktor?
Najnowsze doniesienia z Hollywood ujawniają, że wykupieniem praw do dystrybucji pierwszego kosmicznego widowiska zainteresowane jest studio Universal Pictures, które prowadzi obecnie negocjacje z jego twórcami. Co ciekawe, przecieki ujawniają, że twórcy nie chcieli, aby ich produkcja trafiła na platformy streamingowe i zależało im, aby film doczekał się klasycznej, kinowej premiery. Jeśli wytwórnia należąca do korporacji Comcast dojdzie do porozumienia z twórcami, to jak wskazują najbardziej optymistyczne analizy, będzie musiała przeznaczyć na budżet filmu przynajmniej 200 mln dolarów.
Za kamerą kosmicznego widowiska stanie Doug Liman, z którym Cruise współpracował już przy filmach „Na skraju jutra” i „Barry Seal: Król przemytu”. Szczegóły na temat fabuły projektu cały czas pozostają ukryte, co więcej, mówi się nawet, że scenariusz nie został jeszcze ukończony. Jego stworzeniem ma zająć się sam reżyser, a Tom Cruise wcieli się w głównego bohatera produkcji i zostanie jednym z producentów. Gaża aktora będzie więc obejmowała jego usługi zarówno jako producenta, jak i głównej gwiazdy. Co więcej, mówi się, że dodatkowo aktor chce umieścić w swoim kontrakcie zapis pozwalający mu na dodatek do honorarium uzyskany od kinowych zysków. Ostatecznie jego wypłata miałaby sięgnąć od 30 do 60 mln dolarów.
Jak na razie nie wiemy, kiedy ruszą przygotowania do pracy nad filmem, ale najprawdopodobniej nie stanie się to w tym roku, bowiem Cruise będzie przez kilka kolejnych miesięcy zajęty pracą nad siódmą i ósmą częścią „Mission: Impossible”. To daje producentom sporo czasu na poradzenie sobie z wieloma wyzwaniami stojącymi przed pierwszym kosmicznym blockbusterem. Jednym z nich jest kwestia polis ubezpieczeniowych aktorów oraz ekipy filmowej. Będzie to bowiem pierwsza fabularna produkcja chcąca ubezpieczyć życie i zdrowie swoich aktorów na planie zdjęciowym, który nie znajduje się na Ziemi.
źródło: Variety.com / zdj. Paramount Pictures