W sierpniu ubiegłego roku Disney ogłosił rozpoczęcie prac na planie filmowej wersji animacji „Mulan”. Nowe plotki z obozu studia sugerują jednak, że film będzie znacząco różnił się od animowanego pierwowzoru. Poznajcie szczegóły.
Nowa garść plotek sugeruje, że Disney postanowił wprowadzić w filmie kilka istotnych zmian względem animacji z 1998 roku. Jedną z nich ma być zastąpienie smoka Mushu, pomocnika towarzyszącego głównej bohaterce, postacią feniksa. W animowanym oryginalne głosu smokowi Mushu użyczył Eddie Murphy. W polskiej wersji jego głosem przemówił natomiast Jerzy Stuhr. Jak na razie nie wiemy, czy feniks, który ma zastąpić popularnego smoka, również będzie postacią umiejącą mówić, ale wydaje się to bardzo prawdopodobne.
Druga istotna zmiana względem oryginału dotyczy kwestii piosenek, które podobno nie pojawią się w aktorskiej wersji. Film ma wykorzystywać jedynie oryginalną ścieżkę dźwiękową z animacji, ale nie usłyszymy w nim kultowych utworów śpiewanych przez głównych bohaterów, ponieważ Disney zdecydował, że film nie będzie musicalem.
Jak na razie jednak informację tę musimy traktować jako plotkę, która nie została potwierdzona przez studio. Mówi się, że Disney pracuje aktualnie nad postprodukcją filmu i będzie niedługo realizował pierwsze pokazy testowe, które mają zweryfikować, czy wprowadzone zmiany dobrze wpłynęły na odbiór filmu.
Zdjęcia do filmu były kręcone w Nowej Zelandii i Chinach. Premierę „Mulan” zapowiedziano na 27 marca 2020 roku. W roli głównej wystąpiła Liu Yifei, znana ze swoich ról w filmach „Zakazane królestwo” oraz „Banita”. W obsadzie są również Donnie Yen – znany przede wszystkim z filmów „Łotr 1” i „xXx: Reaktywacja” – a także Jason Scott Lee („Przyczajony tygrys, ukryty smok: Miecz przeznaczenia”), Yoson An („The Meg”), Utkarsh Ambudkar („Pitch Perfect”), Ron Yuan („Marco Polo”), Rosalind Chao („Star Trek: Stacja kosmiczna”), Cheng Pei-Pei („Przyczajony tygrys, ukryty smok”) i Jet Li („Lethal Weapon 4”).
źródło: Comicbookmovie.com / zdj. Disney