Nowy serial o przygodach Daredevila osadzony już w ramach uniwersum Marvela zbliża się wielkimi krokami. Fani Marvela mogą w końcu rzucić okiem na głównych bohaterów produkcji zatytułowanej „Daredevil: Born Again”, która doczeka się premiery w streamingu w marcu 2025 roku.
Na zwiastun serialu „Daredevil: Born Again” jeszcze poczekamy
Magazyn Empire Online wypuścił ekskluzywne zdjęcie z Mattem Murdockiem granym przez Charliego Coxa i dwójką jego najlepszych przyjaciół i ulubieńców fanów, Foggy'ego Nelsona (Elden Henson) i Karen Page (Deborah Ann Woll). To pierwsze oficjalne spojrzenie na trio od czasu zakończenia serialu Netfliksa, które przygotowuje grunt pod kolejny rozdział historii Daredevila i jego najbliższych w ramach serialu wchodzącego już w skład MCU.
Początkowo wizja Marvela zakładała wprowadzenie drastycznych zmian w historii głównego bohatera i nie była zbyt łaskawa dla jego najbliższych przyjaciół. Wczesne plany rzekomo całkowicie odsuwały, żeby nie powiedzieć, pozbywały się Foggy'ego i Karen. Plotki sugerowały, że Foggy miał pojawić się w pierwszym odcinki tylko po to, aby spotkał go tragiczny koniec, pozostawiając Matta Murdocka samego w nowym świecie. Jednak gruntowna przebudowa kreatywna serialu zagwarantowała fanom, że obie postacie będą integralną częścią fabuły serialu.
Sprawdź też: Ostatnia szansa! 70 filmów zniknie z Prime Video! Sprawdź, które warto obejrzeć!
Charlie Cox skomentował kierunek nowego serialu, dzieląc się swoimi spostrzeżeniami na temat produkcji z magazynem Empire: „Na początku mówiono o ponownym wymyśleniu całości, aby sprawdzić, czy Matt jest nieco inną osobą. Ale ostatecznie okazało się, że to bardziej kontynuacja. Wiele z historii jest kontynuowane. Relacje i dynamika ustanowione w poprzednich sezonach nadal istnieją”.
Takie podejście pozwala serialowi zachować ciągłość z serialem Netfliksa, jednocześnie wyznaczając mu miejsce w Marvel Cinematic Universe. Dowiedzieliśmy się też, że „Daredevil: Born Again” zaczyna się kilka lat po wydarzeniach z poprzedniego serialu, a Cox ujawniał, że trio ustabilizowało swoje losy, ale na horyzoncie pojawiają się wydarzenia, które wywrócą ich życie do góry nogami.
„Matt pogodził się ze swoją rolą zarówno prawnika, jak i mściciela. Potem, oczywiście, gówno uderza w wentylator” - przekonywał aktor. Serial będzie eksplorował ewolucję życia trzech postaci, równoważąc osobiste zmagania z wszechobecnym chaosem Hell’s Kitchen.
Chociaż fani nie mogą się doczekać zwiastuna, Marvel Studios na razie trzyma go pod kluczem. Spekuluje się, że działania marketingowe rozpoczną się na początku 2025 roku, przygotowując widzów do premiery serialu na Disney+ wyznaczonej na 4 marca 2025 roku.
zdj. Disney