Krytycy nie byli aż tak mocno zadowoleni z tego, jak wypadł film „Avatar: Ogień i popiół”. Imponująco nie wyglądały też pierwsze wyniki z kin, ale teraz wiemy już, jak sami widzowie oceniają najnowsze kinowe dzieło Jamesa Camerona.
Widzom podoba się „Avatar 3”. Film nie zarabia tak jak dwójka
Po oficjalnej premierze w kinach film „Avatar: Ogień i popiół” oficjalnie otrzymał ocenę A w systemie CinemaScore. To jeden z kluczowych aspektów dla amerykańskiego rynku kinowego, który ma spory wpływ na to, jak mogą wyglądać dalsze wyniki frekwencyjne w kinach. Rezultat ten porównywalny jest z ocenami „Avatara” z 2009 roku i „Avatara: Istoty wody” z 2022 roku. To ogromny sukces trzeciej części serii i wczesny sygnał, że film jest gotowy na dobre wyniki w amerykańskich kinach w nadchodzących tygodniach.
Dobrą wiadomością jest także to, że nowy „Avatar” może pochwalić się obecnie wynikiem wynoszącym aż 91% jeśli chodzi o wynik wśród opinii widzów w serwisie Rotten Tomatoes. To drugi najlepszy wynik w serii potwierdzający, że widzowie są zadowoleni z powrotu do świata Pandory. Poprzednia odsłona może liczyć w tej chwili na 92% pozytywnych ocen, a pierwsza część tylko na 82%. Co ciekawe, „Avatar: Ogień i popiół” pozostaje cały czas najsłabiej odebraną odsłoną w oczach krytyków. Obecnie film pozytywnie oceniło tylko 67% recenzentów, co jest znacznie słabszym rezultatem od dwóch poprzednich części, które mogły liczyć odpowiednio na 81% i 76%.
Sprawdź też: HBO Max rozbija bank na Święta! Najlepszy film roku już w streamingu!
Na arenie międzynarodowej „Ogień i popiół” już teraz zyskuje imponującą popularność. Film zadebiutował w środę z wynikiem 16,1 miliona dolarów na 18 rynkach zagranicznych, a następnie w czwartek dorzucił 27 milionów dolarów na 25 rynkach, zwiększając swój dwudniowy przychód międzynarodowy do 43,1 miliona dolarów.
W połączeniu z 12 milionami dolarów zarobionymi na pokazach przedpremierowych w USA w czwartek, film „Avatar: Ogień i popiół” osiągnął globalny przychód 55,1 miliona dolarów jeszcze przed rozpoczęciem piątku. Obecnie mówi się, że przed sobotą na koncie filmu znajduje się około 37 mln dolarów pochodzących z amerykańskiego podwórka. Aktualne prognozy sugerują, że „Avatar: Ogień i popiół” może osiągnąć: 84–90 milionów dolarów w ciągu trzydniowego weekendu otwarcia w USA i 250–260 milionów dolarów w ciągu pięciodniowego weekendu otwarcia za granicą, co da około 335-355 mln dolarów globalnych wpływów.
Jeśli te liczby się utrzymają, film będzie miał mocny debiut na świecie, choć wciąż będzie to zauważalny spadek w porównaniu z „Istotą wody”, która trzy lata temu zebrała ogromne 441,6 miliona dolarów na całym świecie. Seria „Avatar” bazuje jednak na swojej długiej żywotności w kinach, która objawia się nie tylko w okresie świątecznym, a przyznana przez widzów ocena A i pozytywne opinie sprzyjają rozłożeniu zarobków na wiele tygodni, a nawet miesięcy.
zdj. Disney