W grudniu tego roku do kin ma trafić drugi solowy film o przygodach Aquamana z Jasonem Momoą w roli głównej. Wiele zakulisowych źródeł zaczęło jednak donosić, że produkcja została źle przyjęta na pokazach testowych. Tymczasem James Gunn odpowiadający od kilku miesięcy za tworzenie filmowo-serialowego świata DC Comics zabrał głos w sprawie przyszłości Wonder Woman.
Nowy „Aquaman” fatalnie przyjęty przez widzów. Jason Momoa coraz bliżej roli Lobo?
Studio Warner Bros. zorganizowało w ostatnich dniach testowe pokazy filmu „Aquaman and The Lost Kingdom”, który ma pojawić się na dużym ekranie w grudniu tego roku. Według kilku zakulisowych źródeł, które udzielają się w mediach społecznościowych drugi film o Aquamanie nie został dobrze przyjęty przez widzów. Pojawiają się nawet głosy, według których ma to być najgorszy z filmów DC Comics. Informacje o fatalnym przyjęciu widowiska potwierdził na Twitterze także Jeff Sneider, dziennikarz serwisu The Ankler, który dodał, że krytyczna porażka „Aquamana” ma być jednym z powodów, dla których Jason Momoa chce porzucić rolę króla podwodnego świata i pojawić się na ekranie w roli Lobo. Sneider twierdzi jednak, że jak na razie studio nie może tego oficjalnie ogłosić, ponieważ odbiłoby się to na wynikach finansowych filmu „Aquaman and The Lost Kingdom”. Włodarze Warnera oczekują, że film będzie w stanie zebrać od widzów ponad 1 mld dolarów, bo w innym wypadku trudno będzie mówić o finansowym sukcesie. Kilka miesięcy temu ujawniono, że studio chciało, aby reżyser James Wan zmniejszył budżet przeznaczony na dokrętki, bowiem na produkcję filmu wydano już ponad 205 mln dolarów.
Wonder Woman powróci w filmach DC
Tymczasem nowy prezes DC Studios odniósł się na Twitterze do przyszłości Wonder Woman w swoim nowym uniwersum DC. Ostatnio mówiono, że Jamesowi Gunnowi nie spodobał się scenariusz przedstawiony przez Patty Jenkins na trzeci solowy film o przygodach Wonder Woman i realizacja projektu została na razie zawieszona. Prezes DC Studios twierdził niedawno, że nie zwolnił Gal Gadot, a teraz przyznał, że nie zamierza usuwać z filmowych projektów samej Wonder Woman. W odpowiedzi na jedno z pytań fanów Gunn zapewnił, że w jego planach na rozwijanie uniwersum znalazło się miejsce dla dzielnej Amazonki. Cały czas nie padła jednak żadna konkretna deklaracja na temat powrotu do roli Gal Gadot.
Na razie Gunn potwierdził jedynie, że w Warnerze pracują nad serialem „Paradise Lost”, który ma nawiązywać stylem do „Gry o tron”. Będzie to historia osadzona na Themyscirze, wyspie, na której urodziła się Wonder Woman, ale akcja serialu rozegra się na wiele lat przed przyjściem na świat Diany. Wyspa zostanie przedstawiona jako miejsce pełne politycznych intryg i zażartej walki o władzę.
zdj. Warner Bros.