„Wiedźmin” mógł zakończyć się na 3. sezonie wraz z odejściem Henry'ego Cavilla

Wielkimi krokami zbliża się premiera trzeciego sezonu serialu „Wiedźmin”, po której Henry Cavill na zawsze pożegna się z rolą Geralta. Showrunnerka serialu przyznała właśnie, że decyzja aktora o rozstaniu się z produkcją bazującą na powieściach Andrzeja Sapkowskiego mogła oznaczać koniec serialowego „Wiedźmina”.

W październiku zeszłego roku Henry Cavill zaskoczył cały serialowy świat porzucając rolę Geralta z Rivii w netfliksowej adaptacji twórczości Sapkowskiego. Po tej informacyjnej bombie do sieci zaczęły trafiać nowe informacje na temat atmosfery panującej na planie i tego, jaki stosunek do sposobu prowadzenia opowieści ma główny gwiazdor produkcji. Ujawniono, że już latem 2021 roku, kiedy drugi sezon serialu pozostawał w fazie postprodukcji, Henry Cavill poważnie myślał o rozstaniu się z projektem. Przed oficjalnym przedłużeniem serialu na trzeci sezon za kulisami mówiło się otwarcie, że recasting tytułowego Wiedźmina jest coraz bardziej prawdopodobny, a powodem tego zaskakującego obrotu spraw było to, że Cavill i ekipa odpowiadająca za kształt serialu mieli zupełnie inne zdanie w kwestii podejścia do roli Gerlata w serialowej adaptacji

„Wiedźmin” mógł zakończyć się z odejściem Henry'ego Cavilla

Teraz pierwszy raz nieco szerzej o odejściu Cavilla wypowiedziała się showrunnerka serii, Lauren S. Hissrich. Z jej słów dowiedzieliśmy się, że serialowy „Wiedźmin” mógł zakończyć się na trzecim sezonie wraz z odejściem Henry'ego Cavilla. Showrunnerka serialu przyznała, że odejście głównego gwiazdora mogło być także równoznaczne z końcem serialu. Okazuje się, że obsadzenie nowego aktora w roli Geralta nie było jedynym wyjściem, jakie twórcy wraz z Netfliksem rozważali. Istniała też alternatywa, która wiązała się z zakończeniem Wiedźmina po trzecim sezonie. Ostatecznie wybrano jednak kontynuowanie serialu, bo jak twierdzi Hissrich jest jeszcze wiele historii do opowiedzenia.

W jego życiu nadszedł czas, by ruszyć dalej. Myślę, że wszyscy opłakiwaliśmy to na swój sposób. Mieliśmy wybór, by odejście Geralta zakończyło serial. Nie było to jednak coś, co chcieliśmy zrobić. Zostało zbyt wiele historii do opowiedzenia.

Autorka serialu odniosła się też do ewentualności zastąpienia Geralta innym Wiedźminem, ale taki pomysł nie wchodził w grę: „Gdybyśmy zastąpili Geralta innym Wiedźminem, całkowicie odeszlibyśmy od książek, a nie sądzę, by ktokolwiek tego chciał” – stwierdziła Hissrich. W czwartej serii Cavilla w roli Geralta zastąpi Liam Hemsworth. Trzeci sezon  „Wiedźmina” powróci  29 czerwca. Druga część sezonu pojawi się na platformie Netflix z kolei 27 lipca.

Henry Cavill ostatni wraca jako Geralt. Zwiastun 3. sezonu „Wiedźmina”

W trzecim sezonie, Geralt, CiriYennefer, której powierzono szkolenie dziewczyny, trafią do twierdzy w Aretuzie. Licząc na dowiedzenie się czegoś więcej o niezwykłych mocach drzemiących w Ciri, trójka trafia w sam środek ukrytego konfliktu, pełnego skorumpowanej polityki, czarnej magii i nikczemności. Jak zapowiadała przed paroma miesiącami showrunnerka serii, Lauren S. Hissrich inspiracją dla nowych odcinków serialu Netfliksa będzie drugi tom sagi Sapkowskiego, czyli „Czas pogardy”. 

W głównej obsadzie serialu wracają oczywiście Henry Cavill (Geralt z Rivii), Anya Chalotra (Yennefer z Vengerbergu) i Freya Allan (księżniczka Cirilla z Cintry). Do gwiazd produkcji dołączy jednak kilka nowych nazwisk. W trzecim sezonie na ekranie pojawią się między innymi Robbie Amell, który pojawi się w serialu jako Gallatin, Meng'er Zhang, którą wystąpi jako Milva, Hugh Skinnger wcielający się w Księcia Radowida, a także Christelle Elwin, która zagra Mistle. W postać Vilgefortza wciela się Mahesh Jadu.

źródło: Total Film / zdj. Netflix