W sierpniu, nakładem polskiego dystrybutora Galapagos, pojawiły się płyty DVD, Blu-ray i 4K UHD z filmem „Wiking” – najnowszym obrazem Roberta Eggersa, znanego dotychczas z takich dzieł jak „Czarownica: Bajka ludowa z Nowej Anglii” i „The Lighthouse”. Na półki sklepowe trafiły nie tylko standardowe wydania w plastikowym opakowaniu, ale także limitowany steelbook, zarezerwowany wyłącznie dla edycji 4K UHD. Dotychczas na łamach Filmożerców zaprezentowaliśmy Wam recenzję filmu, a dziś zapraszam na analizę obrazu i dźwięku płyty 4K UHD, z której także dowiecie się jak na jej tle wypada wydanie Blu-ray „Wikinga”.
Obraz w wydaniu 4K UHD z filmem „Wiking”
Na wstępie garść informacji technicznych – film został nakręcony w formacie Super 35 niemal w całości kamerami Panavision Millennium XL2, a także Arri 435 (finałowy pojedynek na szczycie wulkanu) i Arri 235 (ujęcia powietrzne oraz gra w knattleikr). Twórcy „Wikinga” chcieli uzyskać nieco więcej przestrzeni w poziomie w stosunku do ich wcześniejszych produkcji z AR ustalonym na 1,20:1 oraz 1.66:1, dlatego też ostatecznie postawiono na nieco szerszy format 2,00:1 – takie też kinowe proporcje obrazu otrzymujemy na nośnikach fizycznych. Edycja 4K UHD została zapisana na trójwarstwowym nośniku BD-100, a uśredniona przepływność obrazu wynosi odpowiednio 53 Mb/s (HDR10) i 59 Mb/s (Dolby Vision FEL). Do wydania 4K dołączono również film na zwykłej płycie Blu-ray 1080p o przepływności 24,8 Mb/s.
Najnowsze dzieło Eggersa jest zachwycające wizualnie, z całym mnóstwem malowniczych zdjęć plenerów Islandii oraz Irlandii Północnej, które raz po raz aż chce się na chwilę zatrzymać, aby nieco dłużej się nimi rozkoszować. Na osobną wzmiankę zasługuje praca kamery, w tym ponad pięciominutowa scena ataku Berserków (oraz jej następstwa) na słowiańską osadę wykonana w trzech długich ujęciach, z kamerą cały czas towarzyszącą głównemu bohaterowi. Ukazanie w ten sposób całej sceny pozwoliło w dużo większym stopniu odczuć brutalności i chaotyczności wszystkich zdarzeń. Zresztą cały film jest naszpikowany skomplikowanymi długimi ujęciami, których nie powstydziłby się sam Emmanuel Lubezki i w mojej opinii „Wiking” zasługuje na miano jednego z najciekawiej nakręconych obrazów tego roku. Znaczna w tym zasługa autora zdjęć Jarina Blaschke, z którym Eggers zrealizował wszystkie dotychczasowe produkcje.
Kadr z płyty Blu-ray vs. ten sam kadr z płyty 4K Ultra HD.
„Wiking” charakteryzuje się obrazem w natywnej rozdzielczości 4K, jednak różnice w ostrości pomiędzy płytą 4K UHD a obrazem 1080p na niebieskim krążku określiłbym jako stosunkowo niewielkie. Podobnie ma się sprawa w przypadku wyglądu ziarna filmowego, którego struktura w 4K jest co prawda na ogół nieco bardziej spójna, lecz korzyści w tym aspekcie odczują niemal wyłącznie osoby siedzące w dość bliskiej odległości od wyświetlacza. Nie zrozumcie mnie jednak źle, na płycie 4K obraz prezentuje się naturalnie, dokładnie tak jak można by tego oczekiwać po filmie z taśmy 35 mm, a ilość detali w dalekich i bliskich planach kształtuje się na bardzo przyzwoitym poziomie. W opisywanym wydaniu nie uświadczymy także niepożądanych zjawisk, jak choćby nadmierna redukcja ziarna czy sztuczne wyostrzanie krawędzi.
Tradycyjnie w edycji 4K UHD obecna jest szeroka paleta barw DCI-P3 zapisana w kontenerze Rec. 2020, a także obraz w szerokiej rozpiętości tonalnej w standardach HDR10 i Dolby Vision. W przypadku rozwiązania od Dolby mamy do czynienia z pełną warstwą rozszerzenia (FEL), czyli w praktyce z obrazem o 12-bitowej głębi kolorów, co znacząco minimalizuje możliwość pojawienia się problemów z przejściami tonalnymi. Metadane zawarte na płycie informują, iż „Wiking” był masterowany na monitorze studyjnym o parametrach jasności 1000/0,0001 cd/m2. Natomiast jasność najjaśniejszego piksela w filmie (MaxCLL) i uśredniona jasność wszystkich pikseli w klatce filmu (MaxFALL) została ustalona na poziomie 1000 i 81 cd/m2.
Wykres jasności szczytowej trybu HDR10 w edycji 4K UHD
Mając świeżo w pamięci kilka podcastów z udziałem Roberta Eggersa i Jarina Blaschke, w których obaj panowie niezbyt entuzjastycznie odnosili się do formatu HDR, spodziewałem się, że w „Wikingu” mogę otrzymać niewielką jakość efektów świetlnych, czy wręcz obraz SDR w kontenerze HDR. Nic bardziej mylnego – jasne elementy obrazu, w tym wszędobylskie płomienie ognia, wielokrotnie oscylują w granicach 400-600 nitów, a końcowy rytuał inicjacji młodego Amletha w mężczyznę wypada wręcz oślepiająco, gdy obraz przechodzi chwilowo w całkowitą biel. Z kolei najjaśniejsze fragmenty filmu to księżyc na samym początku dziewiątego rozdziału (~650 nitów) oraz rozświetlone niebo w ujęciu z Walkirią w 107 minucie (~750 nitów), w którym z całą pewnością odczujecie efekt HDR. Tym razem ponadnormatywna jasność nie idzie w parze z większą ilością detali w jasnych obszarach obrazu w stosunku do SDR – mimo to w trybie HDR obraz jest nieco żywszy i bardziej kontrastowy. Ponadto uwydatnione zostały detale w bielach i to również w ujęciach z jasnością nieprzekraczającą 100 nitów, co można podziwiać np. w scenach śnieżnych (kadr #2).
Dzięki HDR i szerokiej palecie barw, atrakcyjniej wyglądają także nieliczne słoneczne sekwencje, w których dostrzegalne są spore różnice w jasności i nasyceniu barw w porównaniu do Blu-ray’a. Przykładem takiej sceny niech będzie choćby przemarsz niewolników w islandzkich krajobrazach z początku szóstego rozdziału (kadr #3).
Kadr z płyty Blu-ray vs. ten sam kadr z płyty 4K Ultra HD.
Sceny nocne można podzielić na te oświetlane przez płomienie ognia oraz światło księżyca. W tym drugim wypadku otrzymujemy niemalże monochromatyczny obraz o lekko srebrzystym odcieniu.
Jak tłumaczą twórcy, w wiejskiej nocnej rzeczywistości oko ludzkie nie dostrzega barw, a płatki czerwonej róży to czernie, a nie szarości (zjawisko Purkiniego). Efekt uzyskano dzięki filtrowi, który Blaschke stworzył na potrzeby „The Lighthouse” i pierwszą sceną w jakiej możecie podziwiać efekty filtra jest spotkanie Amletha ze słowiańską wieszczką graną przez Björk (kadr #6). Co ważne, imponująco prezentują się także poziomy czerni, które przy tym nie gubią szczegółów w cieniach.
Pokaźna część filmu rozgrywa się w nocy, często też w zamkniętych pomieszczeniach, gdzie jedynym źródłem światła są pochodnie oraz ogień z paleniska, którego tańczące płomienie powodują zmianę natężenia światła. W takich sytuacjach o kłopoty z obrazem nietrudno, a jednak płyta 4K UHD wypada w nich obronną ręką, bez obecności posteryzacji czy jakichkolwiek innych tego typu zjawisk. Jedyne zastrzeżenia mam do nieco nadmiernej kompresji ziarna w krótkim fragmencie z 78 minuty. Kompresja ciemnych obszarów obrazu także prezentuje się bez zarzutu i jest to zarazem kolejny argument, dla którego warto sięgnąć po edycję 4K. Zwykły Blu-ray wypada zdecydowanie mniej korzystnie w tym aspekcie i łącznie doliczyłem się w nim około dziesięciu problematycznych fragmentów, w tym m.in. już w początkowej części filmu podczas uczty powitalnej króla Aurvandila, w trakcie której obecna jest mocna posteryzacja obrazu (rozjaśniony kadr #11). Nadmienię równocześnie, iż amerykańska płyta Blu-ray odznacza się mniejszą ilością mankamentów kompresji w stosunku do polskiego odpowiednika na niebieskim krążku i jest to efekt nie tyle nieco wyższej przepływności o około ~3 Mb, ile lepszej optymalizacji kodera.
Polskie napisy na płycie 4K UHD zostały zapisane w kolorze szarym, tak jak to zaprezentowano na poniższym obrazku.
W trybie HDR oglądanym w pełnym zaciemnieniu napisy wciąż wydawały mi się nieco zbyt jaskrawe na wyświetlaczu o jasności szczytowej ~700 nitów i preferowałbym opcję szary 50%. Tradycyjnie obecne jest schodkowanie ukośnych linii, zapewne z powodu tego, iż napisy wyrenderowano w niższej rozdzielczości – dotyczy to wszystkich napisów na płycie, a nie tylko tych polskich.
W polskich edycjach „Wikinga” w scenach obcojęzycznych nie uświadczymy także angielskich napisów wtopionych w obraz – te występują wyłącznie w wydaniach amerykańskich.
Porównanie obrazu z płyty Blu-ray vs. 4K Ultra HD (po kliknięciu w obrazek zostaniecie przeniesieni do porównywarki)
Pamiętajcie, że wygląd obrazu na wszystkich zrzutach ekranu uzależniony jest od technicznych właściwości Waszych ekranów i przeglądarek.
Wykres bitrate'u wideo na płycie 4K Ultra HD Blu-ray
Dźwięk w wydaniu 4K UHD z filmem „Wiking”
Polskie edycje 4K UHD oraz Blu-ray nie różnią się pomiędzy sobą pod względem dostępnych ścieżek dźwiękowych i ich parametrów. Oryginalna ścieżka dźwiękowa została zapisana w formacie Dolby TrueHD/Atmos, natomiast polski lektor (tekst czyta Andrzej Leszczyński) to stratny Dolby Digital 5.1 640 kbps. Z przyczyn technicznych nie mogłem sobie pozwolić na odsłuch w Atmosie, stąd też moje spostrzeżenia dotyczą ścieżki core, tj. TrueHD 7.1.
Muzykę do filmu skomponowali Robin Carolan i Sebastian „Vessel” Gainsborough, absolutni debiutanci w tej dziedzinie. Eggersa cechuje ogromna dbałość o realia historyczne, więc duet kompozytorski po konsultacji z Poulem Høxbro, duńskim muzykiem i etnografem, sięgnął po średniowieczne instrumenty z Europy Północnej. Nie mogło także zabraknąć w tego typu produkcji dęciaków i instrumentów perkusyjnych, w tym wszechobecnych bębnów oraz męskiego chóru. Całość składa się na niepowtarzalną kompozycję dźwiękową, która przenosi widza w czasy ery Wikingów, znakomicie przy tym współgrając z wydarzeniami fabularnymi.
Oprawa dźwiękowa w „Wikingu” prezentuje się bardzo efektownie i już od pierwszych minut jest głośno, dynamicznie, z nieustannie aktywną muzyką i dźwiękami otoczenia docierającymi do widza niemal z każdej strony. Nie brakuje także licznych efektów przestrzennych, których najmocniej można doświadczyć m.in. w trakcie najazdu na wioskę słowiańską oraz sztormu na morzu. Sytuacja utrzymuje się aż do chwili, gdy akcja filmu przenosi się do Islandii – od tego czasu w dużo większym stopniu dominują dialogi, które przy tym charakteryzują się odpowiednią głośnością i przez cały okres filmu są bardzo dobrze słyszalne. W drugiej połowie dzieła Eggersa także nie można się nudzić pod względem dźwiękowym, a na szczególną uwagę zasługuje finałowa walka na szczycie wulkanu, wizja wykuwania magicznego miecza w trakcie spotkania z szamanem w grocie i następująca po niej walka z Draugrem, w trakcie której także subwoofer nie raz da znać o swojej obecności.
Na koniec wypada wspomnieć o ścieżce lektorskiej – i tutaj już jest niestety zdecydowanie mniej efektownie. Polski odpowiednik jest wyraźnie przytłumiony i nawet po wyrównaniu poziomów głośności (ścieżka lektorska jest cichsza o ok. 5 dB) brakuje mu siły oddziaływania jaką posiada oryginalny TrueHD/Atmos. Ponadto oryginalne dźwięki filmu są znacznie wyciszone podczas wypowiadania przez lektora kwestii dialogowych – opcja wyłącznie dla osób, które absolutnie nie mogą się obyć bez lektora.
Dodatki
Na płycie Ultra HD Blu-ray przygotowano ok. 50 minut materiałów dodatkowych oraz komentarz audio, jednakże, aby otrzymać do nich dostęp, należy w menu wybrać język angielski.
Lista wszystkich dodatków:
- Komentarz współscenarzysty i reżysera Roberta Eggersa
- Sceny niewykorzystane i rozszerzone (12:28)
- Ponadczasowa epopeja (11:17)
- Twarze Wikingów (10:27)
- Droga Amletha do stania się mężczyzną (3:56)
- Z wizytą na planie (4:10)
- Gra Knattleikr (2:42)
- Nordycki krajobraz (4:43)
Materiały dodatkowe zostały zapisane w jakości 2160p/SDR i niestety nie zawierają polskiego tłumaczenia. Z kolei polska płyta Blu-ray została całkowicie ogołocona ze wszystkich ww. dodatków.
Analiza obrazu i dźwięku wydania 4K UHD przeprowadzona została na następującym sprzęcie: telewizorze LG OLED 65C7V, odtwarzaczu OPPO UDP-203, amplitunerze Denon AVR-X3400H i głośnikach B&W seria 600 5.1.2.
Podstawowe informacje z raportu BDInfo
Disc Title: The Northman
Disc Size: 95,291,839,545 bytes
Length: 2:17:01.546 (h:m:s.ms)
Size: 74,247,530,496
Total Bitrate: 72.25 Mbps
VIDEO:
Codec Bitrate Description
----- ------- -----------
MPEG-H HEVC Video 53192 kbps 2160p / 23.976 fps / 16:9 / Main 10 @ Level 5.1 @ High / 10 bits / HDR10 / BT.2020
* MPEG-H HEVC Video 5965 kbps 1080p / 23.976 fps / 16:9 / Main 10 @ Level 5.1 @ High / 10 bits / Dolby Vision / BT.2020
AUDIO:
Codec Language Bitrate Description
----- -------- ------- -----------
Dolby TrueHD/Atmos Audio English 5226 kbps 7.1 / 48 kHz / 4778 kbps / 24-bit (AC3 Embedded: 5.1 / 48 kHz / 448 kbps / DN -27dB)
Dolby Digital Audio Polish 640 kbps 5.1 / 48 kHz / 640 kbps / DN -27dB
Dolby Digital Audio English 192 kbps 2.0 / 48 kHz / 192 kbps / DN -27dB
SUBTITLES:
Codec Language Bitrate Description
----- -------- ------- -----------
Presentation Graphics Polish 16.520 kbps
Pełny raport BD-info dostępny jest pod odnośnikiem: „Wiking” – raport BDInfo z płyty 4K Ultra HD Blu-ray.
Specyfikacja
Dystrybucja |
Galapagos |
Data wydania |
24.08.2022 |
Opakowanie |
Amaray i Steelbook |
Czas trwania [min.] |
137 |
Liczba nośników |
2 (4K Ultra HD + Blu-ray) |
Obraz |
Aspect Ratio: 16:9 - 2.00:1 |
Dźwięk oryginalny |
Dolby Atmos - angielski |
Polska wersja |
Dźwięk i napisy |
Kompletne informacje na temat wydania 4K Ultra HD Blu-ray z filmem „Wiking” znajdziecie na Filmoskopie.
Gdzie kupić wydanie 4K Ultra HD Blu-ray z filmem „Wiking”?
Plastik (pudełko elite):
Steelbook:
zdj. Galapagos