Netflix ewidentnie ma w ostatnim czasie dobrą passę, ale nikt nie spodziewał się, że streamingowy gigant odnotuje aż tak imponujące wyniki w ostatnim kwartale. Serwisem zainteresowały się kolejne miliony użytkowników, a przychody rosną w oczach. Z platformy korzysta już ponad 277 mln użytkowników na całym świecie i żaden inny serwis streamingowy nie może równać się z popularności streamingowego giganta.
Netflix zalicza gigantyczny przyrost użytkowników i świetne wyniki finansowe
Netflix nie zamierza się zatrzymać, a wręcz przeciwnie — streamingowy gigant ma za sobą wyjątkowo udany kwartał, w trakcie którego odnotował znaczny wzrost liczby abonentów i dobre wyniki finansowe. Dane opublikowane w raporcie za drugi kwartał bieżącego roku przekraczają oczekiwania analityków z Wall Street. Lider rynku streamingu zdobył w trakcie trzech miesięcy aż 8,05 miliona nowych abonentów, zwiększając swoją globalną bazę użytkowników do 277,65 mln. Dodatkowo firma odnotowała przychody w wysokości 9,56 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 17% w porównaniu z rokiem poprzednim, oraz zysk netto w wysokości 2,15 miliarda dolarów, co przekłada się na zysk na akcję (EPS) w wysokości 4,88 dolarów.
Tymczasem według LSEG Data & Analytics prognoza przychodów Netfliksa na drugi kwartał wynosiła 9,49 miliarda dolarów przy EPS na poziomie 4,68 dolarów. Inni analitycy z Wall Street spodziewali się przychodów na poziomie 9,53 miliarda dolarów i EPS na poziomie 4,74 dolarów. Analitycy szacowali, że w drugim kwartale Netflix zyska 4,8 miliona abonentów, co oznacza, że ostatecznie wynik ten był prawie dwukrotnie lepszy. W tym samym kwartale zeszłego roku streamingowy gigant mógł liczyć na 5,89 mln nowych klientów. Przypomnijmy, że od 2025 roku Netflix nie będzie już regularnie raportował danych dotyczących abonentów, skupiając się na wskaźnikach zaangażowania użytkowników i wynikach finansowych, aby lepiej odzwierciedlać kondycję swojej działalności.
„Oglądanie jest kluczem do sukcesu Netfliksa. To najlepszy wskaźnik zadowolenia użytkowników, jakim dysponujemy. Kiedy ludzie oglądają więcej, zostają na dłużej, częściej rozmawiają o Netfliksie (co napędza wzrost) i przywiązują większą wagę do naszych usług” – stwierdził Netflix w swoim raporcie z drugiego kwartału.
Sprawdź też: Wyjątkowo gorące nowości na Netflix, Prime Video i Apple TV+! Sprawdź, co obejrzeć w tym tygodniu!
Netflix nie tylko przyciąga coraz więcej widzów, ale staje się też bardziej docenianą platformą przez krytyków. Niedawno w trakcie ogłoszenia nominacji do nagród Emmy produkcje Netfliksa wywalczyły 107 nominacji i streamingowy gigant został liderem tegorocznej edycji. W drugim kwartale Netflix pokazał swoim widzom wiele popularnych seriali, a największym hitem stał się trzeci sezon „Bridgertonów”. Niespodziewanym sukcesem okazał się natomiast „Reniferek”.
Aby utrzymywać widzów przy swojej ofercie, Netflix stopniowo poszerza swoją ofertę programów na żywo. W tegoroczne Święta Bożego Narodzenia na żywo emitowane będą mecze NFL. Doczekamy się też przełożonej na 15 listopada walki Jake’a Paula i Mike’a Tysona, a w przyszłym roku zobaczymy na żywo galę „Raw” WWE.
W czerwcu Netflix rozpoczął testowanie nowej, prostszej i bardziej intuicyjnej strony głównej w swojej telewizyjnej aplikacji, która ma usprawnić odkrywania treści przez użytkowników. Istotnym obszarem działania staje się także dział reklamowy. Nieustannie firma raportuje, że liczba użytkowników korzystających z planów obejmujących reklamy cieszy się coraz większą popularnością i w drugim kwartale wzrosła o 34%, co stanowi obecnie ponad 45% wszystkich rejestracji na rynkach, gdzie Netflix oferuje już plan z reklamami.
zdj. Netflix