„Wszystko zależy od Denisa”. Kyle MacLachlan omawia możliwość gościnnego występu w „Diunie”

Kyle MacLachlan, który w 1983 roku wcielił się w Paula Atrydę w ekranizacji „Diuny” według Davida Lyncha, omówił możliwość wystąpienia w nowej adaptacji w ramach gościnnego występu. Aktor jest otwarty na powrót do świata z powieści Herberta. Wyjaśnia, że decyzja należy wyłącznie od reżysera Denisa Villeneuve'a

W zapowiedzianej na październik przyszłego roku drugiej odsłonie „Diuny”, ktora zaadaptuje na wielkim ekranie drugą połowę klasycznej powieści science fiction powrócą niemal wszystkie główne gwiazdy pierwowzoru. MacLachlan, którego w roli młodego dziedzica Domu Atrydów zastąpił w nowej wersji Timothée Chalamet, porozmawiał o filmie Villeneueve'a z dziennikarzami serwisu Comic Book. Aktor nie szczędził pochwał ostatniej „Diunie” i z entuzjazmem odniósł się do potencjalnego cameo w „dwójce”. 

Myślę, że wszystko zależy od Denisa. Od tego co zdecyduje się zrobić. Widziałem jego film [pierwszy rozdział „Diuny”] i myślę, że był wspaniały. Podobał mi się. Muszę przyznać, że poczułem też ogromną nostalgię, oglądając niektóre sekwencje i przypominając sobie, co nakręciliśmy w 1983 roku z naszą obsadą. Miałem co wspominać, ale też bardzo spodobała mi się [nowa wersja]. Kto wie? Kto wie co [Villeneuve] ma w rękawie? 

Sprawdź też: Więcej Harkonnenów i większa swoboda. Denis Villeneuve o swoim podejściu do drugiego rozdziału „Diuny”

Druga część „Diuny” zadebiutuje w kinach dokładnie 20 października przyszłego roku. W przeciwieństwie do pierwszej odsłony kontynuacja będzie debiutowała wyłącznie na dużym ekranie

Źródło: Comicbook / zdj. Warner Bros.