Nowy Bond nadal nie ma nie tylko swojego głównego gwiazdora, ale także reżysera. Przez ostatnie miesiące z projektem łączony był między innymi Christopher Nolan, ale świeżo upieczony laureat Oscara nie zdołał dogadać się z producentami serii. Teraz pojawiło się nazwisko innego reżysera, który miałby przejąć (względną) kontrolę nad nowym otwarciem serii o agencie 007.
Twórca nowego „Na zachodzie bez zmian” wyreżyseruje kolejnego Bonda?
Cały czas nie wiemy, kto zagra nowego Jamesa Bonda. Nie wiemy też, kto zajmie się wyreżyserowaniem filmu, chociaż przez ostatnie miesiące głośno mówiło się o tym, że rozmowy z producentami w tej sprawie prowadzi Christopher Nolan. Wygląda jednak na to, że twórca „Oppenheimera” nie porozumiał się z producentką Barbarą Broccoli, która chce mieć cały czas możliwość kreatywnego kontrolowania kierunku serii, a to nie szło w parze z oczekiwaniami Nolana, który od producentów i wytwórni oczekuje całkowitej swobody kreatywnej i możliwości samodzielnego podejmowania wszystkich decyzji dotyczących scenariusza oraz obsady.
Nic więc dziwnego, że nazwisko nowego kandydata na stanowisko reżysera nowego filmu o Bondzie nie jest już tak duże i znane jako nazwisko Nolana. Teraz mówi się, że producentka rozważa przekazanie serii Edwarda Bergera. Urodzony w Wolfsburgu twórca ma na swoim koncie jeden głośny projekt i jest nim wojenny dramat „Na zachodzie bez zmian” wyreżyserowany dla platformy Netflix.
Sprawdź też: Nowy tydzień to nowe hity! Gliniarz z Beverly Hills i Minionki wracają! Co jeszcze obejrzymy?
Nowa ekranizacja słynnej antywojennej powieści Ericha Remarque'a została doceniona przez krytyków i widzów i zebrała dziewięć nominacji do Oscarów, z których cztery zamieniła na statuetki. Zanim pojawił się na oscarowej gali, Berger wyreżyserował kilka niemieckojęzycznych filmów, wśród których znalazł się między innymi dramat „Jack” z 2014 roku oraz „All My Loving” z 2019 roku.
Jego kariera zaczyna jednak nabierać rozpędu, bo wśród jego projektów znajdują się obecnie: szykowana dla Amazona serialowa produkcja „Helltown”, z którą łączony był Oscar Isaac, jest też adaptacja powieści „Ballada o drobnym kanciarzu”, w której ma zagrać Colin Farrell. Jego najnowszy projekt „Conclave” będzie natomiast debiutował na festiwalach jesienią tego roku, a w jego obsadzie znajdują się takie gwiazdy jak Ralph Fiennes, Stanley Tucci, John Lithgow i Isabella Rossellini.
zdj. MGM