Zabij albo zgiń tom 3 - recenzja komiksu

Zakończenie serii Zabij albo zgiń już niedługo. Przy okazji przepraszam, jeśli kogoś wprawiłem w błąd szumnym tekstem, że drugi tom nie jest jeszcze nawet półmetkiem historii. Zmylił mnie Robert Kirkman, sugerujący większą liczbę zeszytów. Tymczasem Zabij albo zgiń skończy się (tylko) na czterech częściach. Zapraszamy do lektury recenzji trzeciej z nich, przedostatniej.

Ed Brubaker chyba zbliża się do coraz aktualniejszych wydarzeń. Album otwiera znana nam już scena i obietnica, że niedługo do niej wrócimy - ale wcześniej potrzebne są jeszcze pewne retrospekcje. Zapoznają one czytelnika z rozwinięciem wątku rosyjskiej mafii oraz pokazują starania bohatera, żeby powrócić do dawnego życia. Czy jednak zechce porzucić rolę zamaskowanego mściciela?

Zabij albo zgiń pod jednym względem jest jak na razie podobny do Odrodzenia: poszczególne tomy nie stawiają świata komiksu na głowie i mają te same atuty. To sprawia, że równie dobrze mógłbym całą recenzję skwitować zdaniem, że jeśli do tej pory podobała wam się seria, to nie zmienicie o niej swojego zdania. Mamy więc ponownie miks kryminału, thrillera i grozy. Jedynie psychologiczny charakter ulega osłabieniu, bowiem akcja przyspiesza i nie ma co ukrywać, że kulminacyjne momenty są tuż-tuż. 

zabij-albo-zgin-t3-plansza-01-min.jpg

Oczywiście nadal ważne są relacje Dylana z Kirą. One cały czas się rozwijają, a twórca pozwala na przydanie scenom tej dwójki miłosnego, lekko romantycznego charakteru. To postacie, które się rozumieją i chcą ze sobą być, które nie chcą przyspieszać sprawy... Obok tego rozwija się wspomniany wcześniej wątek mafijny, dzięki czemu ponownie oglądamy bohatera planującego, śledzącego, biorącego broń do ręki i rozprawiającego się z przeszkodami (złymi ludźmi) w brutalny sposób. Jak na dłoni, widać tutaj jego rozwój. Kiedyś bałby się samemu działać i zabijać, a teraz wydaje się pozbawiony wszelkich hamulców. Jednak pobudki, które mu przyświecają, są... 

...no właśnie, jakie? Czy zabijanie przestępców na wzór Franka Castle'a to najlepsze rozwiązanie? Dylan zdaje się nie mieć wątpliwości, przyznaje, że żałuje zaledwie jednej ofiary. Pierwszoosobowa narracja pozwala poznać takie i inne myśli protagonisty, poza tym buduje bardzo otwarty stosunek do czytelnika, bowiem Dylan wprost się do nas zwraca i niczego nie ukrywa. Przyjmuje swobodny ton, stara się odgadnąć nasze myśli i wyjaśnić zastosowane zabiegi narracyjne, choćby humorystycznym stwierdzeniem o tym, jak mu kiepsko idzie, jeśli chodzi o przejście do meritum.

W narracji Dylana czuć emocje - wyraźne zwłaszcza w nieprzebieraniu słowami, gdy dochodzi do przedstawiania niesprawiedliwej rzeczywistości. W tej samej rzeczywistości rozgrywa się na pewno interesująca historia, już tracąca swoją świeżość, ale dalej dobrze opowiadana i mająca w zanadrzu zwroty akcji. Najważniejszy jest jeden, co do którego mam jednak zastrzeżenia. W temacie, który go dotyczy, zbyt bardzo już mieszano, przez co Ed Brubaker znalazł się niebezpiecznie blisko przekombinowania. Z drugiej strony - ów zwrot akcji jak najbardziej działa, a czytelnik zostaje z silnym pragnieniem sięgnięcia po ostatni album.

Sean Phillips i Elizabeth Breitweiser tworzą znakomity duet. Rysunki są drastyczne i bywają zabarwione erotyzmem. Przedstawiają świat pozbawiony moralności, ponury, ciemny, a jednak czasem nabierający bardzo ładnych, urokliwych barw, które wynikają z gry światła.

zabij-albo-zgin-t3-plansza-02-min.jpg

Podsumowanie

Na chwilę przed ostatnim tomem twórcy pozostają na dobrej drodze, żeby seria Zabij albo zgiń okazała się pełnym sukcesem, komiksem, który od początku do końca trzymał wysoki poziom. Trzeci tom jeszcze nie odkrywa największej tajemnicy, ale z pewnością nas do niej przybliża. Trudno powiedzieć, jak skończy się historia Dylana, lecz można prognozować, że nie będziemy zawiedzeni jej finałem.      

4
Scenariusz
5
Rysunki
5
Tłumaczenie
+4
Wydanie
3
Przystępność*
4
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6.

* Przystępność - stopień zrozumiałości komiksu dla nowego czytelnika, który nie zna poprzednich albumów z danej serii lub uniwersum.

zabij-albo-zgin-3.jpg

Historia została pierwotnie opublikowana w zeszytach Kill or Be Killed Vol. 1 #11–14.

Zachęconych recenzją odsyłamy do wpisu Majowe premiery od Non Stop Comics - prezentacje komiksów, w którym znajdziecie obszerną galerię zdjęć oraz prezentację wideo.

Specyfikacja

Scenariusz

Ed Brubaker

Rysunki

Sean Phillips

Przekład

Paulina Braiter-Ziemkiewicz

Oprawa

miękka

Liczba stron

120

Druk

kolor

Format

170x260 mm

Wydawnictwo oryginału

Image Comics

Data premiery

16.05.2018

źródło: Non Stop Comics / Image Comics