Robbie Williams obrał niekonwencjonalną drogę wobec swojego, zapowiedzianego wcześniej w tym roku, filmu biograficznego. W produkcji znany piosenkarz ma zostać sportretowany jako... małpa wygenerowana za pomocą efektów komputerowych. Według nowych doniesień prace zdjęciowe mają ruszyć na początku 2022 roku.
Produkcja biopiku, zatytułowanego „Better Man” odbędzie się w Melbourne w Australii. Za wyreżyserowanie filmu oraz jego scenariusz odpowiada Michael Gracey, mający w dorobku między innymi „Króla rozrywki” z Hugh Jackmanem. Obraz ma opowiedziec o początkach kariery znanego angielskiego piosenkarza, podejmując zarazem lata spędzone na walce z nałogami. Na chwilę obecną nie wiemy, jak w ten zamysł wpisze się odegranie jego postaci przez komputerową małpę. W ambitnej (pod względem rozmachu) realizacji weźmie udział licząca sobie ponad 200 członków ekipa filmowa oraz 80 speców od efektów specjalnych i prawie 3 tysiące statystów.
Przypomnijmy, że o filmie powstającym przy ścisłej współpracy z Williamsem, reżyser opowiedział parę miesięcy temu dziennikarzom:
Chciałbym, by to [jak zostanie w filmie pokazany Williams] było bardzo oryginalne. Pamiętam, jak chodziłem do kina i zdarzały się filmy, które zapierały mi dech w piersi i sprawiały, że myślałem sobie „nigdy wcześniej czegoś takiego nie widziałem”. Chcę, aby ten film miał taki efekt na widownię. (...) To fantastyczna historia. Chcę przedstawić ją w pełni podejmując i brutalny realizm i wszystkie chwile czystej fantazyjności. (...) Wszyscy możemy połączyć się z facetem, który nie postrzega siebie jako właściciela szczególnego talentu, mimo że oczywiście go posiada. Ma też wolę, wizję i pewność siebie, by powiedzieć: „spróbuję powalczyć o swoje marzenia”.
źródło: Deadline / zdj. Universal / Island