Zdjęcia do kolejnego filmu Michaela Manna opóźnione. Kiedy reżyser wejdzie na plan „Ferrari”?

Wbrew wcześniejszym zapowiedziom Michael Mann nie wejdzie na plan biografii Enza Ferrariego już w przyszłym miesiącu. Według nowego raportu produkcja z głównymi rolami Adama DriveraPenélope Cruz i Shailene Woodley doczekała się opóźnienia. 

Film, do którego Mann przymierzał się od blisko dwóch dekad opowie prawdziwą historię Ferrariego (w tej roli pojawi się Driver), legendarnego włoskiego kierowcy wyścigowego i założyciela wytwórni samochodów. Penélope Cruz zagra żonę Enzo, Laurę, a Shailene Woodley wcieli się w Linę Lardi, kochankę głównego bohatera. Czterokrotnie nominowany do Oscara Mann zajął się przygotowaniem nowej wersji scenariusza i będzie odpowiadał za reżyserię filmu oraz zajmie się jego wyprodukowaniem w ramach swojej firmy Moto Productions.

Film skupi się na jednym z kluczowych momentów w życiu Enzo, lecie 1957 roku, kiedy w gruzach legło zarówno jego życie zawodowe, jak i prywatne. Legendarna firma samochodowa zmagała się wówczas z ogromnym kryzysem finansowym, a w życiu prywatnym Enzo przeżywał żałobę po śmierci swojego syna Dino oraz zmagał się z rozpadającym małżeństwem, po tym jak jego żona odkryła, że ma nieślubnego syna będącego owocem wojennego romansu. Szukając rozwiązania swoich problemów, zdesperowany twórca Ferrari postanowił zaryzykować swoje dziedzictwo, biorąc udział w niezwykle niebezpiecznym wyścigu dookoła Włoch.

W nowym raporcie serwisu Deadline czytamy, że Michael Mann znalazł sie już we Włoszech, gdzie nadzoruje procesy pre-produkcyjne. Same zdjęcia nie rozpoczną się jednak w maju tego roku, jak wcześniej zapowiadano, a dopiero dwa miesiące później. Za kamerą Mann pojawi się dopiero w połowie lipca.

źródło: deadline.com / zdj. Warner Bros.