Złoto, kłamstwa i kasety wideo. Recenzja komiksu „Kaczogród. Carl Barks. Dotyk Midasa i inne historie”

W styczniu do sprzedaży trafił kolejny zbiór kaczych opowieści stworzonych przez Carla Barksa. Czy 23. tom nadal ma w sobie tę samą magię, co wcześniejsze? A jakże! I to nie tylko dlatego, że pojawiła się tu Magika de Czar.

Przyznam szczerze, że tuż przed rozpoczęciem lektury nie byłem taki pewien, czy po jej zakończeniu odpowiem twierdząco na to pytanie. Z jednej strony są to historie Carla Barksa, a to nazwisko jest wyznacznikiem jakości, ale z drugiej za każdym razem, kiedy po raz pierwszy sięgam po jakieś starsze tytuły, towarzyszy mi pewna myśl. W jakim stopniu dane opowieści wciąż będą atrakcyjne, a jak bardzo jedyną ich wartością będzie ta historyczna. Cóż, autor szybko przekonał mnie, że na początku lat 60. wciąż nie groziło mu wypalenie, choć pojawiło się nieco wtórności, a jego komiksy wciąż wciągają i kipią humorem.

Większość z zamieszczonych w zbiorze historii pojawiła się już w innych kaczych publikacjach, ale nawet czytelnicy śledzący losy Donalda i spółki od lat 90. znajdą tu dla siebie trochę nowości. Sześć opowiadań po raz pierwszy ukazało się w Polsce (info za Kaczą Agencją Informacyjną), a trzy z nich są jednymi z najdłuższych spośród zaprezentowanych w „Dotyku Midasa”. Do tego standardowo znajdziemy tu nieco artykułów i obrazów Barksa. Co ważne, przed lekturą absolutnie nie jest wymagana znajomość poprzednich tomów.

Część publicystyczna zadowala, a otwierający całość tekst „Furie i kusicielki – damy Kaczogrodu” został tu zamieszczony nieprzypadkowo, bowiem w zbiorze znajdziemy komiksowy debiut pierwszej femme fatale kaczego świata, czyli Magiki de Czar. Opowiadania ukazujące poczynania wspomnianej prestidigitatorki należą do moich ulubionych. Magika czyha, planuje, oszukuje i wreszcie kradnie, byleby tylko zgarnąć pożądaną przez siebie pierwszą dziesięciocentówkę Sknerusa. Działania czarownicy obserwuje się z niemałym zainteresowaniem, a jej pomysły bywają doprawdy zaskakujące. Jednak nie tylko przygodami panny de Czar „Dotyk Midasa” stoi. Na kartach pozostałych opowiadań obserwujemy m.in. niecodzienny wyścig samochodowy, kolejną gonitwę Sknerusa za złotem, Donalda w roli detektywa czy podróż na inną planetę. 

Każda z wymienionych historyjek pozwala na przyjemne spędzenie czasu, ale dłużej chciałbym zatrzymać się przy „Filmowym szaleństwie”. Donald dostał w prezencie kamerę, którą najpierw wykorzystywał do filmowania łyżwiarek na lodowisku, by następnie zająć się uwiecznianiem na taśmie krępujących bądź nieprzyjemnych sytuacji, jakie spotkały jego własnych siostrzeńców. W sposób zaskakująco przystępny również dla młodszych odbiorców przypomniano tu o potrzebie poszanowania godności i granic innych. Ważne opowiadanko, które można śmiało podsunąć odbiorcom małym i dużym. 

Kaczogród. Carl Barks. Dotyk Midasa i inne historie komiks

 A skoro o czytelnikach mowa. Za sprawą „Dotyku Midasa” pełnych czaru opowieści ci starsi otrzymają nie tylko szansę na przyjemne spędzenie popołudnia, ale także na chwilowy powrót do lat dziecięcych lub młodzieńczych. Natomiast w przypadku młodszych omawiany zbiór powinien dobrze sprawdzić się w roli dalszego wkręcania w świat historii obrazkowych. Opowiadania są dłuższe, sporo tu dymków, więc całość nadaje się na kolejny etap komiksowej edukacji. Odbiorców w każdym wieku raczej zadowoli strona graficzna. Kreska i kolory cieszą oczy i wywołują uśmiech na twarzy.

Mimo pewnej wtórności niektórych opowiadań „Dotyk Midasa” mogę śmiało określić mianem udanego zbioru. Jeśli lubicie bądź lubiliście czytać kacze opowieści, to koniecznie zapoznajcie się z omówioną pozycją. 

Oceny końcowe komiksu „Kaczogród. Carl Barks. Dotyk Midasa i inne historie z lat 1961–1962”

4+
Scenariusz
5
Rysunki
5
Tłumaczenie
5
Wydanie
5
Przystępność*
4+
Średnia

Oceny przyznawane są w skali od 1 do 6. 

*Przystępność – stopień zrozumiałości komiksu dla nowego czytelnika, który nie zna poprzednich albumów z danej serii lub uniwersum. 

Kaczogród. Carl Barks. Dotyk Midasa i inne historie

Specyfikacja

Scenariusz

Carl Barks

Rysunki

Carl Barks

Oprawa

twarda

Druk

Kolor

Liczba stron

248

Tłumaczenie

Marcin Mortka, Jacek Drewnowski

Data premiery

31 stycznia 2024

Dziękujemy wydawnictwu Egmont za udostępnienie egzemplarza do recenzji.

Zdj. Egmont