Dowiedzieliśmy się dziś, że rok 2020 zabrał kolejną postać filmowego światka. Swoją walkę z chorobą przegrał Dieter Laser, który wsławił się swoją kreacją w kontrowersyjnej „Ludzkiej stonodze” z 2009 roku.
Najnowsze doniesienia pochodzące od żony aktora, Inge, wskazują, że odszedł on już 29 lutego, ale informacja przeniknęła do mediów dopiero teraz. Śmierć Lasera szybko skomentował w mediach społecznościowych reżyser „Ludzkiej stonogi”, Tom Six:
Jestem w szoku, że Dieter nie żyje. Był siłą natury, unikalnym człowiekiem i unikalnym aktorem. Jestem cholernie dumny, że stworzyliśmy razem trochę popkultury. Szkoda, że nie mogliśmy zrobić więcej. Spoczywaj w spokoju przyjacielu. Na ekranie żyć będziesz wiecznie.
I’m totally shocked Dieter passed away. He was a force of nature, an unique human being and an iconic actor. I’m so damn proud we created pop culture together. Wished we could have made many more movies. RIP my friend, you will live forever on screen! pic.twitter.com/ERGEsY5aZV
— Tom Six (@tom_six) April 9, 2020
Dieter Laser chciał być aktorem od najmłodszych lat. Wspominając dzieciństwo spędzone w dogłębnie religijnej rodzinie, żartował, że sprzedał duszę, by móc spełnić marzenia. Aktor wystąpił między innymi w dwóch filmach z serii „Ludzka stonoga”. Jego ostatnim aktorskim występem była rola barona w „Listopadzie” z 2017 roku.
Źródło: Cinemablend.com / zdj. Bounty Films