Zoe Saldaña żałuje roli Gamory w „Avengersach”? Dziś zagrałaby inaczej

Zoe Saldaña, odtwórczyni roli Gamory w filmach „Strażnicy Galaktyki” oraz „Avengers”, w najnowszym wywiadzie zdradziła, że z perspektywy czasu inaczej podeszłaby do swojej roli w produkcjach Marvela. Aktorka wyraziła żal, że nie w pełni zrozumiała wizję swojej postaci.

„To była wspaniała okazja, by zagrać córkę, która ma problemy z ojcem”

Zoe Saldaña, znana z roli Gamory w filmach „Strażnicy Galaktyki” oraz „Avengers”, w nowym wywiadzie dla Variety wyraziła żal związany z jej występami w hitowych produkcjach Marvela. Aktorka przyznała, że patrząc wstecz, dziś zagrałaby Gamorę zupełnie inaczej, zwłaszcza w filmach „Avengers: Wojna bez granic” i „Avengers: Koniec gry”, które wyreżyserowali Joe i Anthony Russo.

„Chciałabym cofnąć się w czasie i ponownie nakręcić sceny z Gamorą w filmach Avengers” – przyznała Saldaña. „Nie do końca rozumiałam, co robili bracia Russo. To doskonali filmowcy, a szansa, jaką mi dali, była niepowtarzalna. Fakt, że w taki sposób podkreślili postać Gamory w swoich filmach, to coś, za co zawsze będę wdzięczna. Chciałabym cofnąć czas i zrobić to ponownie, aby bardziej się zaangażować, bo to była wspaniała okazja, by zagrać córkę, która ma problemy z ojcem, i zastanawia się, czy ma szansę na pojednanie, czy po prostu odejść. To byłaby świetna okazja, gdybym wtedy bardziej to dostrzegła”.

Saldaña dołączyła do MCU jako Gamora w filmie Jamesa Gunna „Strażnicy Galaktyki” w 2014 roku. Powróciła do tej roli w dwóch kolejnych częściach „Strażników Galaktyki” oraz w filmach z serii „Avengers”. Gamora, adoptowana córka Thanosa, w którego wcielił się Josh Brolin, odegrała kluczową rolę w obu ostatnich filmach o grupie superbohaterów. W „Wojnie bez granic” bohaterka zostaje zabita przez Thanosa, aby zdobył Kamień Duszy. Z kolei w „Końcu gry” alternatywna wersja Gamory z innej linii czasowej dołącza do Avengers, aby pomóc pokonać ojca.

Saldaña przyznała również, że gdyby mogła cofnąć się jeszcze dalej, zmieniłaby swoją interpretację Gamory także w pierwszych częściach „Strażników Galaktyki”. Stwierdziła, że po czasie dostrzega, jak złożona była grana przez nią postać: „Gamora była naprawdę zabawną postacią do grania, ale także bardzo głęboką… Wiem, że to film Marvela i nie używa się słów takich jak głębokie i Marvel w tym samym zdaniu, ale ja lubię to robić i jestem dumna z tego, że byłam częścią wspaniałych filmów, które trafiają do młodszej publiczności i ją inspirują”.

Sprawdź też: Będzie dłuższa przerwa pomiędzy nowymi filmami „Avengers”?! Bracia Russo zdradzają szczegóły!

Aktorka pochwaliła także Jamesa Gunna, reżysera „Strażników Galaktyki”, za stworzenie wyjątkowych postaci: „Byliśmy grupą wyrzutków, którzy borykają się z traumami z dzieciństwa i problemami psychicznymi, a Gunn dał tym postaciom przestrzeń, by były kochane, by uczyły się miłości do samych siebie, by kochały się nawzajem, by znalazły rodzinę w swojej przyjaźni. To był naprawdę ważny film, kiedy teraz na to patrzę” – podsumowała aktorka.

źródło: Variety/zdj. Marvel