Najnowsze

Disney podobno pracuje nad zupełnie nowym projektem aktorskim zatytułowanym „Aurora”. Produkcja, przynajmniej poniekąd ma być znaną już widzom historią, bo opisywana jest jako interpretacja klasycznej baśni „Śpiąca Królewna”, ale tym razem osadzona w Meksyku.

Popularna seria filmowa „Ocean’s Eleven” po latach przerwy wraca do gry i to ze zdwojoną siłą. Ostatnio zapowiedziano kontynuację głównej sagi, a teraz mamy nowe informacje o prequelu.

Ostatni weekend był jak dotąd najsłabszym weekendem pod względem wpływów do kinowych kas, ale w czołówce zestawienia uplasował się „Czarny telefon 2”, który dorzucił do swojego konta kolejne 8 mln dolarów. To najwyraźniej za mało dla włodarzy Universal Pictures, którzy stwierdzili, że film powinien już trafić na serwisy VOD.

Aktorska wersja „Śnieżki” od Disneya nie była tylko rozczarowaniem. Była jedną z największych porażek studia, zarówno komercyjnych, jak i krytycznych, w całej historii. Po wielu miesiącach milczenia głos w sprawie odbioru filmu zabrała jej główna gwiazda, Rachel Zegler.

Na platformie Disney+ pojawiła się prawdziwa gratka dla fanów przygodowego kina z przełomu wieków. Od kilku dni można tam oglądać wszystkie części kultowej serii „Mumia”, która na przełomie lat 90. i 2000. podbiła serca widzów na całym świecie. To kolejny przykład na to, że Disney coraz śmielej sięga po filmowe klasyki od konkurencyjnych wytwórni, rozszerzając swoją ofertę o tytuły spoza własnego katalogu.

Najnowszy film Paula Thomasa Andersona, „Jedna bitwa po drugiej” cieszy się uznaniem wśród widzów i krytyków od momentu premiery w kinach, a teraz wiemy już, kiedy produkcja z Leonardo DiCaprio zawita na ekrany naszych telewizorów.

Netflix już kilka razy udowodnił, że w przypadku polskich seriali potrafi stworzyć naprawdę godne uwagi pozycje. Czy tak samo będzie przy okazji „Heweliusza” inspirowanego tragiczną historią zatonięcia polskiego promu? Nowa produkcja, za którą odpowiadają twórcy „Wielkiej wody”, zapowiadana jest jako najdroższa polska superprodukcja w historii platformy. Czy warto ją obejrzeć? Tego dowiecie się z naszej przedpremierowej recenzji.

Wkroczyliśmy w kolejny tydzień i możemy być pewni, że platformy streamingowe takie jak Netflix, Apple TV+, HBO Max i Disney+ przygotowały dla nas nową porcję głośnych premier. Sprawdźcie zatem, co będzie można obejrzeć w najbliższych dniach.

Disney zaczyna coraz mocniej promować przyszłoroczną premierę filmu „Toy Story 5”, który ma trafić do kin latem 2026 roku. Już dzisiaj mamy okazję na pierwsze spojrzenie na zupełnie nową grafikę promocyjną, która rzuca światło na odświeżony wizerunek Woody'ego i trzy nowe twarze dołączające do serii: Atlas, Smarty Pants i Snappy.

Król Potworów powraca i nie zamierza zwalniać tempa. Toho oficjalnie potwierdziło, że kontynuacja globalnego fenomenu „Godzilla Minus One” jest w przygotowaniu i trafi do kin w przyszłym roku.

W listopadzie nakładem Wydawnictwa Marginesy ukazały się w sprzedaży wspomnienia Anthony'ego Hopkinsa pt. „Daliśmy radę, chłopaku". We wpisie znajdziecie informacje o książce oraz przegląd ofert z księgarni internetowych.

Najwyższy czas zaplanować kolejną wyprawę do Zasiedmiogórogrodu! Po kilku miesiącach przerwy na Netflix powróciła cała seria o najsłynniejszym ogrze świata. Wszystkie cztery części „Shreka” ponownie dostępne są w polskiej ofercie platformy i jak można się było spodziewać, widzowie błyskawicznie rzucili się na tę kultową animację.

Koniec „Stranger Things” jest bliski. Po prawie dekadzie wypełnionej Demogorgonami, łamiącymi serce zgonami i przerażającymi wyprawami na Drugą Stronę, piąty sezon przyniesie nam zakończenie największego serialowego hitu Netfliksa. Wszyscy zadają sobie pytania: jak skończy się historia dzieciaków z Hawkins i kto będzie musiał oddać życie, aby ocalić przyjaciół? Oto przegląda najpopularniejszych i najbardziej szalony teorii na temat finału „Stranger Things”.

Przynosimy złe wieści dla fanów Marvela. Nowy film o Spider-Manie z Tomem Hollandem w roli głównej nie pojawi się w kinach IMAX. Wszystko przez Christophera Nolana. Dla miłośników samego aktora pocieszeniem może być fakt, że Holland wystąpił w „Odysei”, która sprawiała, że widowisko Marvela nie doczeka się wyświetlania na największych ekranach.

Po latach pracy nad ogromnymi, przeładowanymi efektami specjalnymi filmami, takimi jak „Rebel Moon” i „Liga Sprawiedliwości”, przyszedł czas na to, aby Zack Snyder zajął się mniej efekciarskimi historiami. Filmowiec rozpoczął niedawno produkcję swojego nowego projektu „The Last Photograph” i doczekaliśmy się właśnie pierwszych zdjęć z filmu.