Box Office - Król Atlantydy znowu zatopił konkurencję. Clint Eastwood przeżywa drugą młodość jako Przemytnik

Ostatni tydzień 2018 roku, który był dla przemysłu filmowego rokiem rekordowym, nie przyniósł nam żadnych większych niespodzianek. Niekwestionowanym królem kin nadal jest Aquaman, a za jego plecami cały czas dobrze radzą sobie filmy Mary Poppins powraca oraz Bumblebee. Poznajcie szczegóły.

Aquaman zarobił w swój drugi weekend w amerykańskich kinach 51,55 miliona dolarów, co oznacza, że zaliczył imponująco niski spadek względem debiutanckiego weekendu, który wyniósł dokładnie 23,5%. Tym samym Aquaman zapracował sobie na miano filmu z najmniejszym spadkiem spośród wszystkich produkcji wchodzących w skład DC Extended Universe. Do tej pory tym mianem mogła poszczycić się Wonder Woman, która w drugi weekend odnotowała spadek wynoszący 43,3%. Po drugim weekendzie obecności w amerykańskich kinach nowy film DC Comics ma na swoim koncie 188 milionów dolarów i już teraz jest na 11. miejscu w rankingu najlepiej zarabiających filmów na podstawie komiksów tego wydawnictwa.

Na arenie międzynarodowej Aquaman powiększył w ten weekend swój dorobek o 85,4 miliona dolarów, które zebrał na 78 rynkach, i w sumie na zagranicznym podwórku zarobił do tej pory 560 milionów dolarów. Po doliczeniu wpływów z rynku amerykańskiego film może pochwalić się wynikiem na poziomie 748,8 miliona dolarów, co oznacza, że w rankingu filmów z uniwersum DCEU Jason Momoa i jego Aquaman zajmują już trzecie miejsce, wyprzedzając Legion samobójców (746,8 miliona dolarów), Człowieka ze stali (668 milionów dolarów) i Ligę Sprawiedliwości (657,9 miliona dolarów). W gronie wszystkich adaptacji na podstawie komiksów z wydawnictwa DC Comics Aquaman zajmuje aktualnie piąte miejsce, tracąc do lidera rankingu, filmu Mroczny Rycerz powstaje, 336 milionów dolarów. Najlepszym rynkiem dla Aquamana cały czas pozostają Chiny, gdzie zdołał zebrać od widzów już 260,4 miliona dolarów. Niedługo film wejdzie jeszcze do kin we Włoszech (1 stycznia) i Japonii (8 lutego).

Drugie miejsce weekendu utrzymała Mary Poppins, która dorzuciła do swojego amerykańskiego konta 28 milionów dolarów, co oznacza, że film Disneya poprawił swój wynik z otwierającego weekendu o 19%. Tym samym po drugim weekendzie film z Emily Blunt w roli głównej może pochwalić się wynikiem sięgającym prawie 100 milionów dolarów na rodzimym podwórku – dokładna kwota, jaką Mary Poppins zarobiła w USA, to 98,9 miliona dolarów. Poza granicami USA produkcja dołożyła w ten weekend 28,9 miliona dolarów z 37 rynków i powiększyła swój zagraniczny wynik do 75 milionów dolarów. Na arenie międzynarodowej film najlepiej radzi sobie w Wielkiej Brytanii, gdzie zebrał od widzów prawie 30 milionów dolarów. W najbliższy weekend Mary Poppins powraca zadebiutuje w kinach w Australii i Rosji.

Na najniższym stopniu podium utrzymał się w ten weekend film Bumblebee, który w drugi weekend zaliczył spadek na poziomie 5% i podkręcił swój krajowy licznik o 20,5 miliona dolarów, sprawiając, że na jego koncie znajduje się aktualnie 66,7 miliona dolarów. Wśród widzów ze światowego rynku filmowego Bumblebee zdołał zarobić w ten weekend 45,7 miliona dolarów z 55 krajów, co oznacza, że jego zagraniczny wynik wynosi obecnie 90 milionów. Podczas tego weekendu film otworzył się między innymi w Wielkiej Brytanii (6,3 miliona dolarów), Francji (4,1 miliona dolarów), Brazylii (3 miliona dolarów), Tajwanie (2 miliona dolarów) i Hongkongu (1,5 miliona dolarów). 4 stycznia Bumblebee zawita z kolei do kin w Polsce i Chinach, a 22 marca będzie można obejrzeć go w Japonii.

Na czwartym miejscu ponownie znalazła się natomiast animacja Spider-Man Uniwersum, która powiększyła swój krajowy dorobek o 18,3 miliona dolarów, zaliczając spadek wynoszący 11,2% względem poprzedniego weekendu. Oznacza to, że na początku trzeciego tygodnia produkcja Sony ma na swoim amerykańskim koncie 103 miliony dolarów. Kolejne 27,4 miliona film dorzucił w ten weekend z 60 zagranicznych rynków, z których w sumie zebrał do tej pory 109 milionów dolarów. Po doliczeniu do tej kwoty wpływów z USA animacja o Spider-Manie może poszczycić się wynikiem przekraczającym 213 milionów dolarów.

Interesującym przypadkiem na koniec 2018 roku okazał się nowy film Clinta Eastwooda, który utrzymał swoją piątą lokatę z poprzedniego tygodnia, ale co ważniejsze – odnotował imponujący wzrost wpływów wynoszący aż 24%, co jest świetnym rezultatem, zwłaszcza jeśli spojrzymy na hity, z jakimi musi konkurować nowy film czterokrotnego zdobywcy Oscara. W ten weekend Przemytnik zarobił w USA 11,78 milionów dolarów i podniósł swój krajowy rezultat do poziomu 60 milionów dolarów, a przypomnijmy, że jego budżet wyniósł 50 milionów dolarów. Film nie miał jeszcze swojej premiery na rynkach zagranicznych, ale zacznie się to zmieniać już od stycznia 2019 roku. W marcu natomiast film zawita do naszych kin.

Tuż za pierwszą piątką wylądował film Vice opowiadający historię Dicka Cheneya, najpotężniejszego wiceprezydenta w historii Stanów Zjednoczonych, w którego wcielił się Christian Bale. Film, którego reżyserem jest Adam McKay, zarobił w 7,79 miliona dolarów, a jego krajowy wynik wynosi obecnie 17,7 miliona dolarów. Podczas zbliżającego się okresu nagród film bez wątpienia będzie jeszcze powiększał swój dorobek, ale jak na razie wydaje się mało prawdopodobne, żeby produkcja była w stanie powtórzyć wynik, jaki w 2015 roku filmem The Big Short osiągnął McKay. Wówczas nominowany do Oscara film zdołał zarobić w amerykańskich kinach 70,2 miliona dolarów.

Na koniec warto wspomnieć jeszcze o wyniku, który osiągnęła komedia Holmes & Watson. Film został zmiażdżony nie tylko przez krytyków, ale także przez samych widzów, którzy za pośrednictwem serwisu Cinemascore.com przyznali mu ocenę D+, co niewątpliwie wpłynęło na kiepski rezultat filmu, który w ten weekend wyniósł dokładnie 7,3 miliona dolarów. Obecnie w USA film zarobił więc 19,7 miliona dolarów, a żeby zobrazować jego porażkę, wystarczy porównać ten rezultat z wynikami, jakie osiągały poprzednie komedie, w których zagrali Will Ferrell i John C. Reilly. Dla przykładu Bracia przyrodni po pierwszym weekendzie mieli na swoim koncie 30,9 miliona dolarów i zakończyli podbój amerykańskich kin z wynikiem przekraczającym 100 milionów. Jeszcze lepiej debiutował film Ricky Bobby – Demon prędkości z 2006 roku, który w pierwszy weekend zebrał od widzów ponad 47 milionów i zamknął licznik z kwotą 148 milionów dolarów. Równie kiepsko Holmes i Watson poradzili sobie na rynkach zagranicznych, gdzie zgromadzili tylko 4 miliony dolarów. Najlepiej film wypadł w Australii (1,8 miliona dolarów) i Wielkiej Brytanii (1,7 miliona dolarów). 24 stycznia produkcja wejdzie do kin w Rosji, 7 lutego w Niemczech, 14 lutego we Włoszech, a 22 lutego zawita do kin w Hiszpanii.

PT*

PPT*

Tytuł

Studio

Przychód z weekendu

Spadek %

Budżet w mln

Liczba tygodni w kinach

1

1

Aquaman

WB $51,550,000 -23.5% - 2

2

2
Mary Poppins powraca
BV  $28,019,000 +19.1% - 2

3

3
Bumblebee
Par. $20,500,000 -5.3% $135 2

4

4

Spider-Man Uniwersum

Sony $18,315,000 +11.2% $90 3

5

5

Przemytnik

WB $11,780,000 +24.0% $50 3

6

- Vice Annapurna $7,791,044 - - 1

7

- Holmes and Watson Sony

$7,300,000

- $42 1

8

7 Teraz albo nigdy STX

$7,210,000

+11.3% $16 2

9

8 Ralph Demolka w internecie BV. $6,532,000 +38.9% $175 6

10

6

Grinch

Uni.

$4,200,000

-50.3% $75 8

*PT - pozycja w tym tygodniu.
*PPT - pozycja w poprzednim tygodniu.

źródło: Boxofficemojo.com / zdj. Warner Bros.