„Doktor Strange 2” bez reżysera. Scott Derrickson opuszcza projekt!

A miało być tak pięknie. „Doctor Strange in the Multiverse of Madness” miał być pierwszym mroczniejszym filmem w MCU, co więcej, pokierowanym przez wprawionego w opowieściach grozy Scotta Derricksona („Egzorcyzmy Emily Rose”, „Sinister”). Jak się jednak okazuje, Derrickson zdecydował się zrezygnować ze stanowiska reżysera filmu. Powodem są rzekomo dzielące go z włodarzami studia różnice w podejściu do powstającej kontynuacji. 

Derrickson, który wyreżyserował dla studia pierwszą część przygód „Doktora Strange'a” ma pozostać związany z projektem jako producent wykonawczy. Oto co możemy przeczytać w oficjalnym i lakonicznym oświadczeniu Marvela:

Marvel Studios i Scott Derrickson podjęli decyzję o rozwiązaniu współpracy przy „Doctor Strange in the Multiverse of Madness” w związku z twórczymi różnicami. Pozostajemy wdzięczni za wkład Scotta w rozwój MCU.

Kilka miesięcy temu Derrickson zapowiadał sequel „Strange'a” jako pierwszy, naprawdę przerażający film Marvela. Warto dodać, że w ubiegłym tygodniu Kevin Feige stwierdził, że film horrorem nie będzie, choć na pewno pojawią się w nim dość straszne sekwencje. 

Mimo utraty reżysera termin rozpoczęcia zdjęć pozostaje bez zmian. Ekipa ma wejść na plan już w maju. W chwili obecnej trwają poszukiwania następcy Derricksona 

Doctor Strange in the Multiverse of Madness” ma trafić do kin 7 maja 2021 roku. Co interesujące, film będzie bezpośrednio powiązany z serialem „WandaVision”, a w obsadzie filmu znajduje się także Elizabeth Olsen. W głównej roli powróci oczywiście Benedict Cumberbatch, a jego pomocnika ponownie zagra Benedict Wong.

Źródło: Variety.com / zdj. Disney