Po tym, jak Jon Bernthal został zauważony na planie dziewiątego sezonu serialu The Walking Dead, amerykański serwis TVLine potwierdził, że aktor pojawi się przynajmniej w jednym odcinku nowej serii.
Mimo że stacja AMC odmówiła oficjalnego komentarza, dziennikarze serwisu TVLine twierdzą, że ich źródła jednoznacznie wskazują na to, że Bernthal powróci w dziewiątym sezonie jako Shane Walsh.
Shane został zabity przez Ricka w finale drugiego sezonu serialu, a później mogliśmy zobaczyć go jeszcze w jednym epizodzie trzeciej serii jako wytwór wyobraźni głównego bohatera. Wszystko wskazuje na to, że właśnie w takiej formie Shane powróci również w dziewiątym sezonie. Wielce prawdopodobne jest też to, że powrót Shane'a będzie ściśle związany z odcinkiem, w którym pożegnamy postać Ricka.
Jak dobrze wiemy Andrew Lincoln wyraził chęć rezygnacji ze swojej roli, a w pierwszej połowie dziewiątego sezonu serialu jego postać ma pojawić się już tylko w sześciu odcinkach! Z serialu może odejść również Lauren Cohan, która podpisała niedawno nową umowę ze stacją ABC na występ w serialu pod tytułem Whisky Cavalier. Niepewny jest także los bohaterki, w którą wciela się Danai Gurira. Aktorka chce skoncentrować się na swojej filmowej karierze, która ostatnio nabiera rozpędu dzięki udziałowi w filmach Czarna Pantera i Avengers: Wojna bez granic. Kontrakt aktorki kończy się na dziewiątym sezonie i na razie nie wiadomo, czy stacja AMC będzie starała się o jego przedłużenie.
Dziwiąty sezon The Walking Dead ma powrócić na antenę AMC już jesienią 2018 roku.
źródło: Tvline.com / zdj. AMC