Prace nad kontynuacjami „Avatara” zawieszone

Kontynuacje kasowego hitu Jamesa Camerona sprzed dekady wciąż cyrkulują w filmowym światku niczym bajeczna obietnica bez pokrycia, której potencjał wysycha z każdym kolejnym rokiem. W ciągu ostatnich miesięcy reżyser nie raz podsycał już ciekawość fanów, a do sieci raz po raz trafiają fotki z planu tudzież grafiki koncepcyjne. Teraz, sequele „Avatara” doczekały się kolejnej przeszkody. Epidemia koronawirusa zmusiła ekipę do wstrzymania prac na czas nieokreślony. 

Prace nad drugim „Avatarem” wystartowały na początku roku 2019. Po dłuższej przerwie, w tym roku ekipa miała powrócić na plan filmowy w Nowej Zelandii. W najnowszym wywiadzie producent Jon Landau informuje jednak o zawieszeniu prac:

Opóźniliśmy je. Mieliśmy plan, by wrócić tam w piątek wieczorem z grupą przyjaciół i znów wystartować, ale podjęliśmy decyzję, by się wstrzymać i kontynuować pracę tutaj [w Los Angeles]. Tam [do Nowej Zelandii] wrócimy nieco później, niż planowaliśmy. Gdybym powiedział Wam, że będzie to dwa tygodnie, to bym skłamał. Może i miałbym rację, w końcu nawet zepsuty zegarek ma rację dwa razy dziennie. A jednak skłamałbym, bo nie mam pojęcia, ile czasu to zajmie. Jesteśmy w samym środku globalnego kryzysu i nie chodzi w nim o przemysł filmowy. (...)

Jak zapowiada Landau, studio Weta będzie kontynuowało pracę nad efektami specjalnymi do filmu.

Warto dodać, że data premiery pierwszej kontynuacji „Avatara” została przesunięta o rok, z 18 grudnia 2020 roku na 17 grudnia 2021 roku. W dobie epidemii koronawirusa trudno jednak spekulować, czy film utrzyma obecną datę. 

Avatar 3”, który miał trafić na duży ekran 17 grudnia 2021 roku, został opóźniony aż o dwa lata i zadebiutuje dopiero 22 grudnia 2023 roku, a „Avatar 4”, którego premiera zaplanowana była na 20 grudnia 2024 roku, pojawi się w kinach 19 grudnia 2025 roku. „Avatar 5” spadł z kolei z 19 grudnia 2025 roku na 17 grudnia 2027 roku.

źródło: Deadline.com / zdj. 20th Century