„Solid Gold” wraca do Konkursu Głównego w Gdyni?

Nowe informacje z Gdyni wskazują na to, że film „Solid Gold” w reżyserii Jacka Bromskiego powróci do Konkursu Głównego tegorocznego Festiwalu.

Produkcję nawiązującą do afery Amber Gold, która w ostatnich dniach jest głównym tematem w polskim kinie, najprawdopodobniej zobaczymy na tegorocznym festiwalu w Gdyni. Jak twierdzi reżyser, TVP będąca koproducentem rozwiązała ze studiem umowę, co oznacza, że do Telewizji Polskiej będzie musiało najprawdopodobniej wrócić dofinansowanie, które przeznaczyła na produkcję — mówi się, że była to kwota 3 mln złotych przy całościowym budżecie na poziomie 9 mln złotych.

Jak na razie przedstawiciele 44. FPFF nie skomentowali tych doniesień.

Przypomnijmy, że po wycofaniu filmu z festiwalu reżyser Jacek Bromski stwierdził w oświadczeniu, że to TVP SA wywarło nacisk na producenta filmu, czyli Akson Studio, aby ten wycofał film ze wszystkich zaplanowanych pokazów ze względu na fakt, że reżyser nie wyraził zgody na przemontowanie filmu i jego propagandowe wykorzystanie przed wyborami. Dzisiaj przedstawiciele Telewizji Polskiej odnieśli się do zarzutów Bromskiego. W opublikowanym oświadczeniu TVP stwierdza, że to Bromski wręcz ocenzurował swój własny film ze względu na naciski polityczne, jakie pojawiły się pod adresem produkcji w lipcu tego roku. W oświadczeniu czytamy, że reżyser miał usunąć z filmu kluczowe sceny nawiązujące do afery Amber Gold, które znajdowały się w wersji ze stycznia 2019 roku. W tym samym oświadczeniu przedstawiciele Telewizji Polskiej zarzucają Bromskiemu, że wydłużył on film do 140 minut, łamiąc tym samym umowę koproducencką zakładającą fabułę o długości 110 minut.

źródło: Kultura.onet.pl / zdj. Akson Studio