Choć Alexandre Desplat miał powtórzyć współpracę z reżyserem „Kształtu wody” przy jego kolejnym filmie – „Zaułku koszmarów”, dowiedzieliśmy się właśnie, że kompozytor musiał zrezygnować z projektu przez wzgląd na inne zobowiązania grafikowe. Najnowszy dreszowiec Guillerma del Toro oprawi zamiast tego Nathan Johnson, który odpowiadał za ścieżkę do „Na noże”.
Na przekreślenie kolejnej współpracy Desplat z nagrodzonym Oscarem reżyserem wpłynęły opóźnienia produkcyjne „Zaułka koszmarów”, bezpośrednio powiązane z koronawirusowym lockdownem. Dodajmy jednak, że mimo pominięcia najbliższego projektu del Toro kompozytor, który oprawił też tegoroczne widowisko Wesa Andersona, „Kurier Francuski z Liberty, Kansas Evening Sun”, szykuje z reżyserem ściężkę do planowanej na Netflix nowej wersji „Pinokia”.
Z kolei nowy kompozytor, Nathan Johnson, ma do tej pory w dorobku między innymi ścieżki dźwiękowe do filmów swojego kuzyna, Riana Johnsona. Obok „Na noże”, Nathan oprawił też takie filmy jak „Brick” i „Looper”. Jednym z ostatnich projektów muzyka był anulowany niedawno serial Apple'a, „Mr. Corman”.
Akcja jego kolejnego przedsięwzięcia, „Zaułka koszmarów”, rozgrywa się w latach 30. ubiegłego wieku, a głównym bohaterem jest Stan Charlisle, oszust, który wspólnie ze swoją kochanką zanurza się w świat przekrętów i zbrodni. Po początkowych sukcesach oboje stają się w końcu ofiarami własnych grzechów. W filmie obok Bradleya Coopera wystąpili również: Cate Blanchett, Willem Dafoe, Toni Collette, David Strathairn i Rooney Mara.
W Stanach Zjednoczonych „Zaułek koszmarów” zadebiutuje na dużym ekranie 17 grudnia. W Polsce premiera filmu została wyznaczona na 28 stycznia. „Zaułek koszmarów” bazuje na powieści Williama Lindsaya Greshama pod tym samym tytułem.
zdj. Searchlight Pictures